- Dołączył: 2006-01-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 159
15 lutego 2010, 11:58
Kto zaczyna?? dzielimy sie wszystkimi sukcesami i wpadkami
18 marca 2010, 12:47
Cześć Kamila, witaj :) już myślałam, że zrezygnowałaś...no właśnie też nie wiedziałam czy to dzisiaj czy nie, dlatego się zważyłam rano...wieczorem dopiero się zmierzę. Tylko jeden grzeszek? ech to nie ma się czym przejmować, ja miałam co najmniej trzy, ale takie malutkie ;) przez ostatnie dni trochę mało jadłam bo miałam problemy z żołądkiem i dlatego chyba waga mi tak w dół poleciała. Zmieniłam też tryb z 5/5 na 1/1 i czuję się o wiele lepiej już. Aaa i chyba zmienię mój cel wagowy z 65 na 63, ale to jeszcze nic pewnego, najpierw muszę zobaczyć 6 z przodu ;) pozdrawiam
- Dołączył: 2010-02-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 56
18 marca 2010, 16:39
witam sie i ja po kilkudniowej nieobecności. u mnie kilkudniowy zastój ,oby się nie zniechęcić dotego doszła jelitówka i od trzech dni nie mogę patrzeć na żadne jedzenie. Boję się że przez chorobę rozwale sobie metabolizm .Jak myślicie jak ustaną objawy zacząc proteiny czy kontynuować przerwaną przez chorobę II faze.
grandma20 napisz kochana co po wizycie u lekarza z tymi nerkami ,tyle sie naczytałam o ketozie w trakcie diety że powoli dostaje schizy
- Dołączył: 2010-02-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 56
19 marca 2010, 09:14
hej hej.................. jest tam kto
Taka cisza
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 196
19 marca 2010, 13:11
Martynika11 a ja się tylko zmierzyłam po 2/3 cm mniej w obwodach wszedzie a zwarzyć się na razie nie mogę(nie mam wagi w domu bo wywaliłam)mogę iść tylko do mamy i tam się ważyć ale na razie muszę to odłożyć młodszy zachorował we wtorek a dziś już starszego rozkłada i nima wyści trza siedzieć w domu :( ale tobie patrzę ładnie idzie waga w dół i chyba będę musiała pogodzić się z myślą przegranej a zawsze mi to ciężko przychodzi.Marzę aby na swięta wielkanocne zobaczyć 6 z przodu będę szczęśliwa jak to będzie 69,99 :D a jakby było więcej to jeszcze bardziej będę happy
19 marca 2010, 14:16
oj ja mam nadzieję, że przy najbliższym ważeniu tez mnie ubędzie ;)
dziś mi mąż powiedział, że mi spodnie lecą z tyłka :) :) :) a to są spodnie jeszcze SPRZED CIĄŻY!!! rany, ciesze się jak głupia :)
19 marca 2010, 15:28
Witajcie...
ja też mam taką nadzieję, ale wydaje mi się że waga stanęła, ani nie drgnęła.
Jedynie po spodniach widzę, które kupiłam sobie poczatkiem lutego, że cosik luźne są. Ale mogły się przecież naciągnąć.
Zresztą ostatnimi czasu obżeram się jak świnka, także nie zdziwie się jak waga poszła w górę.
Odebrałam dzisiaj wyniki z badań i co... jest wszystko w porządku.
Jedynie tylko co mi lekarz zalecił to żebym codziennie piła jakiś zestaw witamin "multiwitaminy"
To ja juz nie wiem co mnie bolało... może mnie owiało, ale raczej mało prawdopodobne.
I muszę się pochwalić, hehe koleżanka przyniosła dzisiaj do pracy kołacze weselne pięknie wyrośnięte: serowy, jabłkowy i serowo-makowy po 3 kawałki na każdego i co ja zrobiłam... no wzięlam bo nie wypadało, tym bardioej że do ręki dawała ale..zaniosłam do biura i schowałam (będę miała poczętunek dla mężusia, hahaha).
Jestem dumna z siebie
MIŁEGO WEEKENDOWANIA
- Dołączył: 2010-02-17
- Miasto: Dietkowo
- Liczba postów: 818
22 marca 2010, 19:56
Czy tutaj ktoś tutaj jeszcze zagląda??:(
22 marca 2010, 21:43
WItaj tea18
chyba już nikt tu nie zagląda. Ja patrzyłam dzisiaj ale jak zobaczyłam że od weekendu tu było echo, więc nic też się nie odzywałam.
Jak tam dietka?
- Dołączył: 2010-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 80
23 marca 2010, 08:25
Witajcie dziewczyny chcialabym do was dołączyć. Można??
Ja wczoraj skończyłam 5 dniową uderzeniówke i ubytek wagi 3,5 kg.
Dziś zaczynam z warzywkami. Odchudzam się razem z moją przyjaciólką z która mieszkam i pilnujemy się nawzajem, i jest latwiej niż kiedykolwiek. Ćwicze tez na twisterze 2-3 razy dziennie po 10 minut. I może jakoś to poleci. Pozdrawiam Was.