Temat: Dukanowe 90-tki :-)

co ja plotę  800 g to chyba z tego porannego głodu pokićkało mi się :):)

Ja już nic nie rozumiem, u mnie 0,7 kg do góry, chyba po tych grzybkach?! Chyba pora zacząć więcej się ruszać, choć tak mi się nie chce!

Brawo MISIOCYTKA!!!!

ja się nie ważę, ponieważ moja wga pokazuje wczoraj wieczorem 84,5 kg a dzisiaj rano85kg a czuję się lżejsza i jakby mnie stawało się coraz mniejluzy w ubraniu, chudzielce ja od poniedziałku wracam na aerobik-2 razy w tygodniu po 60 minut może niezbyt dużo ale daje efekty "ubucia"  

ja się nie ważę, ponieważ moja wga pokazuje wczoraj wieczorem 84,5 kg a dzisiaj rano85kg a czuję się lżejsza i jakby mnie stawało się coraz mniejluzy w ubraniu, chudzielce ja od poniedziałku wracam na aerobik-2 razy w tygodniu po 60 minut może niezbyt dużo ale daje efekty "ubicia"  

 Ja chyba poćwicze ale dopiero na II fazie  z warzywkami  bo narazie to mam za mało siły  na tych proteinkach.  Kurcze jestem taka głodna  dzisiaj  ... że zjadłabym konia z kopytami - zjadłam wszystko co miałam  w pracy  :(:( o ja biedna  :( :( dopiero coś  zjem  po 17 .   Jutro sobota   moje tygodniowe mierzenie  mam nadzieję że jakies centymetry albo chociaż milimetry :)  zeszły zobaczymy .

Misiocytka koń to białko ja w środę miałam taki dzień a dzisiaj spoko Tobie też przejdzie. Ja jestem na II fazie dlatego od poniedziałku ćwiczenia. Dzisiaj nie mam siły, moje dziecko jest chore czyli nie muszę chyba móić,że kiepsko śpi. Jestem tak niewyspana,że aż mnie oczy bolą. Więc na samą myśl o ćwiczeniach robi mi się słabo.Na pewno zobaczysz mniej centymetrów. Codziennie z nas większe laski!

roksana1971  co racja to racja  muszę tylko znaleść tego konia gdzieś  :)  współczuję kochana  życzę zdrowia dla niunia abo niuni :) a ty wykorzystuj  wolną chwilę  na odpoczynek  bo nam  padniesz i co w tedy  kto wyskoczy w bikini w lato  :):)

Problem w tym ,że moje maleństwo ( córeczka) ma 5 lat i jest nieznośna jak nie chodzi do przedszkola, bo się z nami nudzi-zrozumiałe. W dzień już nie śpi więc ja po powrocie z pracy nie mam chwili na odpoczynek.Wczoraj poszła o 20 spać to miałam chwilę oddechu, tzn. musiałam popracować( papiery) i poszłam spać ok.24, a ona od 2:35 co chwilę mnie wołała-pić, siku, poprzytulać się itd.Usnęła ok.  5 a ja musiałam 6:30 wstać. Czyli nie bardzo miałam kiedy się wyspać A na dodatek przy anginie lekarz zabronił jej biegać, bo to osłabia serce, a Ola musi cały czas się ruszać, choć kilka fikołków zrobić. I znów był płacz jak przyszła do niej babcia, że nie pójdą na spacer.Ale jak pomyślę o tym bikini to mi od razu lepiej, hmmmm.

A widzisz  tak to jest z tymi chorymi  dziećmi nie usiedzą w spokoju  .. trzeba przetrwać. Bardzo bym chciała miec takiego bombelka :)...ahhh.....Ja właśnie wreszcie  zjadłam - zrobiłam sobie jajecznicę  na szyneczce ze szczypiorkiem- oczywiscie bez  dodatku masła  - pychotka:) a i z ogórkiem konserwowym :) wtrąbiłam ją . Nareszcie weekend odpocznę trochę -  chyba że  ta wielka sterta prasowania z całego tygodnia mnie zaaktakuje- ale będe się bronić