Temat: Start diety Dukana od 25 pazdziernika, ktos chetny?:)

ja jeszcze nie wiem czy będę na święta na dietce. zaczynam od piątku i to zależy od efektów. ale nawet jakbym była święta bez pierożków to nie święta! ;D dziś mam ostatni dzień dobroci, od jutra Dukanie witaj...

Na dukanie jestem od 25.10.2010. W fazie ataku miałam schudnąć 2.3 kg, a poszło 4 kg... Teraz faza naprzemienna, dzisiiaj ostani dzień z warzywami i później znów 5 dni protein... Wczoraj u mamy były pierogi. Nie ruszyłam... wymigałam się wysokim cukrem ;)

Dziewczyny wcale nie musimy się tak katować w necie znalazłam tyle fajnych przepisów dukanki, że można tylko to jeść.

Ciasta, desery, obiady,sałatki, zupy itd.   oto adres:

http://dukan.blox.pl

DZIĘKI wielkie.mi już poszło tyle co na suwaczku:)

pletwa38, znam ten blog i uwielbiam go. :D
A i tak czasem ciagnie mnie do całkiem norlanego jedzenia ;))

motylito, ale Ci ubyło! ŁOŁ! Ja właśnie dziś kończę swój 12 dzień na Dukanie... Z wagi spadło mi 3 kg na pewno (Faza I), i teraz kwestia, ile schudnę do soboty. Obstawiam, że nie więcej niż 1 kg ;(, i sądzę, ze moja waga w sobotę będzie równa około 64 kg ^^ Łącznie 4 kg jakby były, w 13 dni to też całkiem dobry wynik. ;)

Nie mogę się doczekać tej piątki na wadze. Pożeganałam się z "8" na stałe, z "7" na stałe i chcę się pożegnać z "6". Ale to pożegnanie przeciągać się będzie ojj... chyba lekko do połowy grudnia.;p

Gratulacje za wynik. Do grudnia napewno z przodu bedziesz miała "5". Ja na dzień dzisiejszy pożegnałam sie z "8" , jeszcze trochę i powiem pa.pa.pa. "7".

Pozdrawima wszystkich i miłego weekendu, zajrzę tu w poniedziałek.

hej ja na 1 fazie schudlam 3,7 kg teraz koncze 5 dzien pw od jutra p ohhhhhh i waze sie dzisiaj ciekawe czy poszla w gore???????buziaki

Dziewczyny, też już bym chciała pożegnać się z "8" :( Mam niemniej nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni to nastąpi...

Łoo, dwa tygodnie i 5 kg zrzucić? Nieźle. :) Ale jeśli to Twoja pierwsza dieta, i biorąc pod uwagę większą wagę, niż moja aktualna, dasz radę, a ja do grudnia 5 kg, to już chyba nie bardzo... :D Ale trzymam kciuki za nas, a co! :D

Witam wszystkich po weekendzie.

Jak dietka. Ja małymi kroczkami do przodu.  Od wczoraj powinnam przejść na proteiny +warzywa.Powiem szczerze, że nie mam ochoty na nie, kawałek rzodkiewki wcisnęłam w siebie w niedzielę. Wiem że czas na proteiny z warzywami , bo organizm powinien dostać trochę witamin ale wcale mi one nie smakują. Co innego latem kiedy wszystko jest świeżutkie i pachnące a te mrożonki....fuj.Co robić? Jeść na siłę czy poszukać innego rozwiązania. Czyste proteiny jadłam 6 dni to i tak długo.

Pozdrawiam