Temat: CALLANETICS czyni cuda!! Zdjęcia porównawcze!

TO ZUPEŁNIE JAK JA. dzisaj zalogowalam sie po..dlugiej przerwie. I RAZ wnikam w diete keto DWA wracam do systematycznego callanaeticsu. WILL SEE ..

hej dziewczyny, ja też się wreszcie wzięłam. na razie skrócona półgodzinna wersja dla początkujących, i ledwo wyrabiam... więc się będę tego trzymać :D plecy mnie bolą BARDZO, ale w górnej partii - pewnie od ciągłego siedzenia przy kompie. 

planuję 3x w tygodniu, na przemian z bieganiem. i to jest mój cel na najbliższy miesiąc, bo poza tym nie ćwiczę absolutnie nic... więc nie będę szarżować :D 

Ja już po 11 godzinie i cwicze dalej👍🏼Teraz tez się zawzięłam i plecy bolą coraz mniej😄

Ja również powracam, próbowałam przez dłuższy czas polubić się z siłownią, niestety to nie jest dla mnie. Motywacja jest, 2 h zaliczone :) 

u mnie też dzisiaj poszło, wprawdzie bardzo na szybko - 20 minut, ale lepszy rydz niż nic ;) i jaka ulga dla moich pleców, jejku! uwielbiam callanetics! 

:D 

U mnie też kolejna godzina zaliczona, po 8 godzinach siedzenia w pracy to wybawienie :) Jest upalnie, ale callanetics to idealne ćwiczenia nawet i taką pogodę :D 

odhaczone kolejne 30 minut :) 

ciepło, owszem, ale jakoś się da... chociaż w porównaniu z tym, co kiedyś, to jestem straszna noga i ledwo ciągnę, no ale ważniejsze, żeby w końcu znowu zacząć, a nie się zamartwiać, że kiedyś to panie było się pięknym, sprawnym, szczupłym ;) i pracować, żeby to przynajmniej w powiedzmy 70% wróciło 

u mnie tez juz stukla 13 godzina ☺️Przyjemnie jest robić callanetics po pracy!

ja się właśnie zastanawiam, czy raczej ćwiczyć rano, przed pracą, czy po południu, tak żeby mniej odpuszczać...

Ja ćwiczę zawsze po pracy, w taki już wpadłam rytm. Rano nie ma szans żebym podniosła się szybciej :)