Temat: Rower w takie upały?

Hej! Tak się zastanawiam, czy wypad na rower w taki upał to bardzo głupi pomysł? Mieszkam w tej części Polski, w której od kilku dni utrzymują się temperatury rzędu 30-35*C, a wiadomo - nie chcę sobie zaszkodzić. Mam okropną ochotę na rower, ale jeśli mam wróci półżywa, to już wolę sobie darować. Waga mniej więcej paskowa, chociaż teraz bardziej w okolicach 105 kg, więc lekki kaliber to nie jest. ;-) Ktoś z Was jeździ/biega/rolkuje w takie upały? 

Edit: zapomniałam dodać, że chciałabym wyruszyć koło 17-18 i przejechać 30-35 km. :)

Dobrze się jeździ, bo pęd powietrza chłodzi. Tylko że ja wolę startować wcześnie rano. 

ja jeżdzę ok.19tej jakieś 19km, wiatr owiewa ,wypijam wodę 0,7l. w trakcie. W połowie robię przerwę.

Pasek wagi

Ja biegać nie daję rady niestety. Musiałam odpuścić, ale też już się nie odchudzam, więc wrócę do tego na jesień ;) z tym że ja upały znoszę wyjątkowo źle. Pewnie rower jest lepszy bo jest jednak większa prędkość i "robi się" wiatr. Najwyżej zwrócisz, powodzenia!

Przed chwilą zrobiłem na rowerze życiówkę na 50 km. Na początku treningu było 29*C, na końcu 25*C. I co, nie da się w upale? :) Nie, żebym się chwalił, skąd ;) Wystarczył zwykły bidon 0.7.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.