Temat: Jak często uprawiacie seks?

Pytanie może i bezpośrednie, ale jest to temat, który wydaje mi się, że ciekawi wiele osób. Wszyscy chyba lubimy się porównywać z innymi, a w kwestii seksu czasem ciężko jest się porównywać ze znajomymi, wydaje mi się, że w Polsce wciąż nie rozmawia się o tym zupełnie luźno. A jeśli już, to podejrzewam, że wiele osób zawyża odpowiedzi ;) Więc tak zupełnie szczerze - jak często uprawiacie seks? Wiadomo, że raczej nie jest to regularne typu raz w tygodniu, raz w miesiącu, ale średnio. I czy wg was taka częstość jest odpowiednia?

Pasek wagi

Tonya napisał(a):

emkay napisał(a):

Tonya napisał(a):

Wow, jestem w szoku. Zastanawiam się, czy osoby rzadziej uprawiające seks się pochowały i wstydzą się napisać, czy wszyscy tutaj mają takie libido :)

U mnie to bardzo zależy od fazy cyklu. Teraz dni płodne i libido dąży do plus nieskończoności ?

U mnie też, o dziwo najbardziej mi się chce gdy mam okres ? a gdy byłaś w stałym związku to jak często?

Na początku bardzo często, prawie codziennie, a pod koniec - po pięciu latach - już coraz rzadziej, czasami raz w miesiącu i to jak ja zainicjowalam. To był dla mnie główny sygnał, że coś jest nie tak z tym związkiem. Miałam rację, bo potrzeby były, ale niezaspokajane ze mną. I faktycznie, jak któraś z dziewczyn napisała, im jest mniej seksu w życiu, tym mniejsze mam potrzeby. Postanowiłam sobie odbić jako singielka, bo bardzo lubię seks. Teraz z różnych przyczyn jestem odcięta i... nie dzieje się dobrze ;)

Srednia wyjdzie 3-5 /tydzien...staz - 13 lat prawie. Ale w ostatnich tygodniach to raczej te trzy..

I jak sie nad tym zastanawiam to mi chyba libido spadlo...moze to tez kwestia nadwagi? tak fizycznie mi się nie chce tyłka ruszyć , wolę spać iść....z drugiej strony przed dieta mam wrażenie było częściej to może mi treningi rekompensują;)

Pasek wagi

Tonya napisał(a):

Wow, jestem w szoku. Zastanawiam się, czy osoby rzadziej uprawiające seks się pochowały i wstydzą się napisać, czy wszyscy tutaj mają takie libido :)

duzo od okresu w zyciu zalezy, my jeszcze nie tak dawno to i rzadziej mielismy czas dla siebie, przy malym dziecku jest trudniej niz bedac we 2 bo i sił mniej (niewyspanie:p)

Około 3-4 razy w tygodniu. Taka ilość jest dla mnie wystarczająca i satysfakcjonująca. 

My jesteśmy razem 7 lat i ta średnia bym powiedziała nie tyle zależy od stażu, tylko od kondycji związku. Jak jest super, to seks jest codziennie. Jak oddalamy się od siebie, to jest raz na 2 tygodnie, bywał i czas ze raz na miesiąc, a jesteśmy młodymi ludźmi. W takim okresie hmm stabilnym, pełnym miłości ale bez fajerwerków to tak 2-4 razy w tygodniu.

I tak im rzadziej ten seks jest, tym mniej się chce, a apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Pasek wagi

EndlessSummer napisał(a):

1-2x w tygodniu i najczęściej jest to sobota i niedziela jak mamy wolne. W tygodniu jesteśmy zmęczeni po pracy i wolimy się przytulić lub pójść szybciej spać :D 4 lata razem

bardzo podobnie;)

7 lat razem i mniej więcej tak było od początku. W tygodniu jest pracujemy tak samo często jak teraz czyli sporadycznie:)

2-3 razy w tyg

U nas bardzo nieregularnie. Oboje mamy pracę zmianową, ok. połowę nocy w miesiącu nie śpimy razem - spędzamy w pracy. W domu często tylko się mijamy. Z tym wiąże się zmęczenie. Dlatego też jak już spędzamy razem noc to wolimy się przytulić i spać 😉 Do tego okres 5 dni w miesiącu (kiedyś nas to nie powstrzymywało, teraz odczuwamy pewien dyskomfort). 

W takim intensywnym okresie seks jest rzadko, raz na dwa tygodnie? Zdarzyło się raz w miesiącu.

Za to często wyjeżdżamy i wtedy sobie odbijamy - na urlopach seks jest prawie codziennie, czasem po kilka razy.

Jesteśmy razem 5 lat. 

Dlatego tak podziwiam, że większość z Was znajduje czas i przede wszystkim energię na seks kilka razy w tygodniu 😍

Pasek wagi

22 lata razem, 15 lat po ślubie, 1-3 razy w tygodniu, dla mnie za rzadko 😉

Tonya napisał(a):

U nas bardzo nieregularnie. Oboje mamy pracę zmianową, ok. połowę nocy w miesiącu nie śpimy razem - spędzamy w pracy. W domu często tylko się mijamy. Z tym wiąże się zmęczenie. Dlatego też jak już spędzamy razem noc to wolimy się przytulić i spać ? Do tego okres 5 dni w miesiącu (kiedyś nas to nie powstrzymywało, teraz odczuwamy pewien dyskomfort). 

W takim intensywnym okresie seks jest rzadko, raz na dwa tygodnie? Zdarzyło się raz w miesiącu.

Za to często wyjeżdżamy i wtedy sobie odbijamy - na urlopach seks jest prawie codziennie, czasem po kilka razy.

Jesteśmy razem 5 lat. 

Dlatego tak podziwiam, że większość z Was znajduje czas i przede wszystkim energię na seks kilka razy w tygodniu ?

Czasu nie trzeba wiele, pewnie, że jak jest weekend to można się pobawić i kilka godzin, jednak w ciągu tygodnia kiedy jesteśmy zmęczeni pracą zdecydowanie wystarczy 30-40 minut. Dla mnie seks to jedna z większych przyjemności, niesamowicie relaksuje i sprawia, że można się psychicznie oderwać od trudów dnia codziennego, dlatego czasem mając dla siebie wieczorem tylko godzinę lub dwie oboje wolimy zrezygnować z filmu lub książki na rzecz seksu, zresztą zdarza się nam nawet rezygnować ze śniadania rano na rzecz seksu przed pracą - co prawda rzadko, bo rano jednak człowiek jest zabiegany, no ale zdarza się, że nie możemy wytrzymać i po prostu zamiast tych wszystkich porannych rytuałów wybieramy tzw. szybki numerek i potem w pośpiechu lecimy do roboty. Podobnie zdarza się pod wieczór, po pracy. Przed samym snem też jest u nas nie częściej niż dwa razy w tygodniu, bo często wolimy się przytulić i spokojnie zasnąć, ale w ciągu dnia jednak czasem rzucamy wszystko i nadrabiamy, po prostu czujemy taką potrzebę, lubimy to robić i jest to dla nas ważne.


To tak do Twojego ostatniego zdania odnośnie czasu i energii, bo to co jest wyżej to jest wasza prywatna sprawa i wasze potrzeby, więc nie mi to komentować. Rozumiem, że każdy ma inne potrzeby, dlatego dziwi mnie troszkę ten temat w celu porównania się z innymi. Każdy człowiek jest inny i dla jednego raz na tydzień jest ok, dla innego to rzadko, a zdarza się, że dla kogoś to może i często. To wszystko jest w porządku, dopóki obie osoby związku są zadowolone z częstotliwości i jakości pożycia :) . 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.