© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2022, 20:25
Dziewczyny, może mi coś doradzicie. Od około pół roku mam problem z miesiączkami. Zazwyczaj mój cykl trwał między 26, a 31 dni. Jednak od maja zaczęło się coś dziać niedobrego. Najpierw cykl skrócił mi się do 23 dni. Kolejna miesiączka była dopiero po 43 dniach. Kolejne cykle znowu były krótsze, tak miedzy 24, a 26 dni. Miesiączka zdecydowanie się wydłużyła. Ostatnia trwała 10 dni. Jednak największym problem jest obfitość i liczne skrzepy. Co godzinę muszę odwiedzać toaletę.
Byłam w maju u ginekologa. Zrobiłam wszystkie zalecone badania. Wyniki są idealne. Dostałam luteinę i cyclodynon. Zgodnie z zaleceniami stosowałam przez 3 miesiące. Niestety bez jakiegokolwiek efektu.
Ginekolog zasugerował, że jeśli to nie pomoże to jedynym rozwiązaniem są tabletki antykoncepcyjne. Jakie jest Wasze doświadczenie w tym temacie? Czy rzeczywiście tabletki wyregulują okres? Jakie mogą być skutki uboczne?
24 października 2022, 22:02
Czy aby na pewno lekarz zalecił wszystkie badania? Robiłaś je w odpowiednich dniach cyklu? Ja również jestem przeciwna stosowaniu tabletek anty jako 'lekarstwa'. A co do opisu to przychodzi mi do głowy niedoczynnosc tarczycy (przyczynia się do przedłużających i obfitych krwawień i skróconych cykli). U mnie się sprawdza niestety, jak mi wyniki lecą to widzę to po cyklach. I jeszcze insulina pośrednio wpływa na pogorszenie cykli miesiączkowych. Sprawdź sobie koniecznie, jeśli takich badań nie robiłaś.
Badania robiłam w konkretne dni cyklu, zgodnie z zaleceniami. W listopadzie robiłam badania tarczycy i nie wyszło nic niepokojącego. Mam insulinooporność
A leczysz czy tylko diete stosujesz? Ja nie miałam jakiś złych wyników, a mimo to insulina wpływała na cykle. Metformina pomogła. Dodam, że przez miesiąc stosowałam tabletki anty, które totalnie mi nie służyły i w moim przypadku pogorszyła mi się glikemia poranna (ok 20 jednostek wyższy wynik). Myślę, że jak wyrównasz wyniki to jest duża szansa, że wszystko wróci do normy.
24 października 2022, 22:04
Czy aby na pewno lekarz zalecił wszystkie badania? Robiłaś je w odpowiednich dniach cyklu? Ja również jestem przeciwna stosowaniu tabletek anty jako 'lekarstwa'. A co do opisu to przychodzi mi do głowy niedoczynnosc tarczycy (przyczynia się do przedłużających i obfitych krwawień i skróconych cykli). U mnie się sprawdza niestety, jak mi wyniki lecą to widzę to po cyklach. I jeszcze insulina pośrednio wpływa na pogorszenie cykli miesiączkowych. Sprawdź sobie koniecznie, jeśli takich badań nie robiłaś.
Badania robiłam w konkretne dni cyklu, zgodnie z zaleceniami. W listopadzie robiłam badania tarczycy i nie wyszło nic niepokojącego. Mam insulinooporność
A leczysz czy tylko diete stosujesz? Ja nie miałam jakiś złych wyników, a mimo to insulina wpływała na cykle. Metformina pomogła. Dodam, że przez miesiąc stosowałam tabletki anty, które totalnie mi nie służyły i w moim przypadku pogorszyła mi się glikemia poranna (ok 20 jednostek wyższy wynik). Myślę, że jak wyrównasz wyniki to jest duża szansa, że wszystko wróci do normy.
Mam leki i stosuję dietę. Mam nadzieję, że to się unormuje. Wolałabym uniknąć tabletek anty
24 października 2022, 22:09
Dobry dietetyk zalatwi sprawe polecam Kasie Bednarek zajmuje sie regulowaniem cyklu poprzez dietę i suplementacje. Znajdziesz na insta. Nie faszeruj sie tabletkami bez powodu.
25 października 2022, 04:56
Cieszę się, że kobiety mądrzeją i szukają pomocy u endokrynologa a nie biorą anty na "regulację" okresu. Naprawdę ;) jeszcze 5lat temu wszystkie by pisały, że anty to lek na wszystko i są superowe ;)
25 października 2022, 07:15
Dobrzy lekarze nadal przepisują antykoncepcję jako leczenie objawów pcos, endometriozy itd. Tylko najpierw robią dużo badań.
Ja bym bez tego nie przeżyła, bo mam bardzo bolesne miesiączki, a potem doszło do tego że bolało mnie przed miesiączka, której nie dostawałam, więc chodziłam w bólu miesiącami.
25 października 2022, 08:03
Zmień ginekologa albo idź do endokrynologa i niech poszuka problemu, bo jakas przyczyna być musi. Z tego co widzę jesteś otyła, a tkanka tłuszczowa ma ogromny wpływ na gospodarkę hormonalną, wiec bym w pierwszej kolejności jednak postarała się schudnąć, zamiast łykać tabletki.
Mi najpierw ginekolog przepisała tabletki na wyregulowanie cyklu, poszłam do endokrynologa i też mi je zasugerował,ale powiedział że to do czasu aż schudnę, żebym się problemów z jajnikami nie nabawiła, zdziwiłam się co do tych tabletek, ale rozmawiał ze mną też o dietetyku, sporcie, wsparciu psychologa. Powiedział to co Ty napisałaś, że to przez otyłość może być i tak, nigdy nie miałam problemu z miesiączka, dopiero jak utylam pojawiły się problemy.
Edytowany przez Furia18 25 października 2022, 08:05
25 października 2022, 21:33
Tabletki antykoncepcyjne nic nie uregulują.po prostu wstrzymają twój cały naturalny cykl a "okres" choc regukarny to wcale okresem nie będzie. Szukaj przyczyny a nie działaj na objawy. Zdrowy organizm kobiety tqk nie działa wiec na milion procent jest jakaś przyczyną.
25 października 2022, 21:41
Rozumiem, ze poziom prolaktyny tez mialas badany? Czy cos sie wydarzylo te pol roku temu, masz jakis bardziej stresujacy okres w zyciu?
25 października 2022, 23:41
nic ci nie wyregulują. Zamaskują problem, na czas brania będzie niby ok, ale po odstawieniu wszystko wroci. Masakra z tym przepisywaniem anty jako lekarstwa na problemy hormonalne.
polecam pooglądać profil Michała Kota na ig. Bardzo siedzi w kobiecych hormonach.
Nieprawda. Jako młodziutka dziewczyna miałam dość długi cykl, grubo ponad 30 dni, w tym kilka dni PMS, kiedy sama z sobą nie mogłam wytrzymać 🙄 Tabletki pięknie mi wyregulowały cykl, a kiedy po kilku latach z nich zrezygnowałam, to nadal miałam bardzo regularne miesiączki. Nie brałam ponad 10 lat, i choć okres nadal miałam regularnie, to jednak zaczął się robić bardzo obfity i niestety bardziej bolesny. Więc znów sięgnęłam po hormony, i znowu pomogły, krwią się nie zalewam, i okres mam punktualnie niemal co do godziny.
Edytowany przez syrenkowa 25 października 2022, 23:42
26 października 2022, 07:33
Rozumiem, ze poziom prolaktyny tez mialas badany? Czy cos sie wydarzylo te pol roku temu, masz jakis bardziej stresujacy okres w zyciu?
Tak, miałam badany. Raczej nic takiego się nie wydarzyło
