- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
6 września 2009, 21:31
Zakładam ten temat z czystej ciekawości, ale także... szukając jakiś nowych inspiracji ;)
Pytanie zasadnicze brzmi:
Jakie jest najdziwniejsze miejsce, w którym uprawiałyście seks?
Ja może przełamię lody i jako pierwsza się zdobędę na wyznanie:
Balkon, w styczniu ;)
P.S. Jeżeli komuś temat wyda się zbyt intymny, to z góry przepraszam ;)
Edytowany przez kamea87 6 września 2009, 21:32
12 września 2009, 14:53
Heheheh niektore to kosmos ;PPP
U mnie na kocu na srodku pola z bozowego, na polance, w lesie, na stole, w lazience u kolegi na domowce :D hehe, w lazience w domku jak rodzice w kuchni ;P hmmm wiecej sobie ni eprzypominam. I tez podkreslam ze moim obecnym facetem wszystk o ;)) autko mamy od 3 lat ale nigdy tam nie sprobowalismy chcoc wiele razy mowilismy ze trzeba je przechrzcic :D
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 172
12 września 2009, 16:36
Tak czytam i przyznam, ze mi się marzy w parku na jakieś oddalonej ławeczce. Ale jak są ciepłe wieczory to dużo ludzi się kręci, a potem robi się tak zimno, że nawet myśleć mi się o tym nie chce :)
Moje mijsca: na ryneczku za budkami, piwnica, nad jeziorkiem, w namiocie.. Aaaa i marzy mi się jeszcze w windzie tylko nie jestem pewna czy jednak da ją się zablokować tak by nie daj Boże nie zjechała ;D
Edytowany przez Ashleyyyy 12 września 2009, 16:38
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
12 września 2009, 17:40
Famme, przypomniałaś mi o pokoju mamy mojej koleżanki xD Na domówce właśnie - udawałam z lekka, że jestem strasznie senna, więc koleżanka pozwoliła mi tam pójść spać... A że mój się przypałętał za mną cichaczem... No cóż ;)
- Dołączył: 2009-08-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2108
12 września 2009, 18:33
> > Raz mi były zaproponował, żeby - w nocy w morzu>
> pod gwiaździstym niebem. Tyle, że nie wspomniał,>
> że nie umie pływać. Zamiast "upojnych chwil">
> ratowałam tonącego chłopa!
super
w aqua parku ???? jakos nie potrafie sobiete go wyobrazić....
a marzy mi sie w lasku na trawce ...uhmmm tylko ze nie wiem czy poradzilabym se ze stresem ze ktos zobaczy
12 września 2009, 19:29
Nie w aqua parku, tylko w Bałtyku. Wiem, wszyscy mają ubaw ale jak sobie przypomnę to bul, bul... i faceta nie ma, a później jest i miota się jak karp na Wigilię - to mam schizę, choc tyle lat minęło.
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 172
12 września 2009, 22:24
To dopiero historia.. :) Można się pośmiać, ale jednak nie chciałabym być na Twoim miejscu..
12 września 2009, 22:59
przypomniała mi się historia z lotniska sprzed paru lat....odwoziliśmy siostrę na Okęcie, wskoczyłam sobie na chwilkę do toalety, a tu z kabiny słyszę tekst..."Kochanie, teraz, w takiej chwili, odmówisz mi, przecież miało być inaczej" a później to już jęki rozkoszy były :P dodam, że mówił to chłopak, a to była toaleta damska :P hehe, wtedy wydawało mi się to bardzo niesmaczne i nie mogłam zrozumieć jak tak można :) cóż miałam jakieś 15 lat i nie seks był mi w głowie :D
13 września 2009, 10:30
moje największe szaleństwo to w bibliotece przed zamknięciem, pustki były, na stojąco w najdalszym zakątku, potem dopiero zdałam sobie sprawę, że tam były kamery na pewno, ochrona miała ubaw
- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Den Haag
- Liczba postów: 5635
13 września 2009, 13:54
Biblioteka..? tego miejsca chyba najbardziej zazdroszczę
13 września 2009, 14:17
W parku, w ubikacji na moim wydziale, w szafie;p (to było przedziwne hehe).
KORA, ochroniarze będą o was anegdotki opowiadać