- Dołączył: 2009-08-24
- Miasto:
- Liczba postów: 54
7 listopada 2010, 15:10
Cześć dziewczyny. Sex uprawiam od kilku miesięcy, niestety nie mam z niego żadnej przyjemności. Jeszcze przed rozpoczęciem współżycia brałam tabletki anty, biorę je nieprzerwanie do tej pory. Czy to one mogą być brakiem przyjemności? (Próbowaliśmy różne pozycje, sex oralny, petting i nic :( )
I czy zmiana tabletek pomoże? Bo nie zamierzam rezygnować z nich niestety :(
7 listopada 2010, 15:15
może nie znasz swojego ciała, a Twój partner nie potrafi zrobić Ci dobrze ?;]
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
7 listopada 2010, 15:17
hmm, całkowity brak jakiegokolwiek orgazmu? pochwowy rozumiem, bo to nie jest taka 'prosta sprawa' dla mnie to on w sumie jest narazie jakąś legendą:P no ale może za młoda jestem... ale łechtaczkowy miałam,że tak powiem odrazu..z tym,że ja tabletek nie biore
- Dołączył: 2010-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 576
7 listopada 2010, 15:17
Niestety brak libido przy anty hormonalnej często występuje :( A przyczyną jest to że mamy ciągle ten sam poziom hormonów w ogranizmie i nie mamy popędu ;p
--
Może zmień anty hormonalną na inną? O małym stężeniu hormonów. Ja z tabsów przerzuciłam się na Nuvaringi (mają podobno najmniejszą dawką hormonów) i libido wróciło :)
Edytowany przez falivrin69 7 listopada 2010, 15:20
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
7 listopada 2010, 15:18
no i to troche jednak trzeba kombinować hehe nie ma nic na pstryk
- Dołączył: 2009-08-24
- Miasto:
- Liczba postów: 54
7 listopada 2010, 15:20
Mmaniak, niestety niewykluczone
No nie miałam ŻADNEGO. Nie odczuwam nawet zbytniej przyjemności podczas sexu
- Dołączył: 2009-08-24
- Miasto:
- Liczba postów: 54
7 listopada 2010, 15:22
falivrin69, też niedawno zaczęłam myśleć nad tymi krążkami. Są równie skuteczne jak tabletki, i może coś pomogą ;)
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
7 listopada 2010, 15:24
Hm, to smutne, bo ja nie wyobrazam sobie seksu bez przyjemnosci, jakbym jej nie miala to wolalabym sie raczej wyspac
. Mysle, ze w Twoim przypadku zadne pozycje nie pomoga, po prostu musisz nauczyc sie orgazmu-tego lechtaczkowego oczywiscie, ten drugi przyjdzie z czasem(albo i nie). Wskazowek udzielac nie bede, masz od tego internet, ale musisz 'cwiczyc', zarowno sama jak i z partnerem
. Na tabletki winy bym nie zwalala, wg mnie to brak doswiadczenia i praktyki, w koncu praktyka czyni mistrza...
7 listopada 2010, 15:30
Bardzo czesto tabletki sa winne.Moja koleżanka nie brała tabletek kilka lat i bylo ok pozniej chciała zeby jej piersi urosły i poszła do lekarza .Nie dosc ze po tabletach bolało ja wszystko i była taka przyklapnięta to tez nagle zero popędu .Odstawiła i wrociło do normy
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
7 listopada 2010, 15:44
to albo wina tabletek (ja tez biore i mam wszytsko ok)
albo stawiałabym na to ze nie znasz swojego ciała. uprawiasz seks od kilku miesiecy jak pisalas, ja pamietam swoje poczatki, w ogole nie mialam z niego przyjemnosci, tylko z pieszczot a seks mogl dla mnei nei istniec. w koncu z partnerem odkrylismy swoje ciala (trwalo to z rok jak nie poltora) i teraz nie wyobrazam sobie teraz zycia bez seksu :P