Temat: Ciąża, szpital a szczepienie

Hej, czy słyszałyście (a może same doswiadczylyscie) o takich sytuacjach, w których szpital odmówił przyjęcia ciężarnej tylko dlatego, że nie była zaszczepiona przeciwko Covid ? Albo sytuacji w której lekarz prowadzący ciążę zachęcał do szczepienia w ciąży bo jakiś szpital może jej nie przyjąć ? 


Pasek wagi

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

ale my jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech.

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

A powinna być. Każdy kto jest chory powinien siedzieć w domu i nie roznosić i nie zarażać. Co ma do tego czy zaszczepiony czy nie.. oby ktoś to wreszcie ukrócił. 

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

A powinna być. Każdy kto jest chory powinien siedzieć w domu i nie roznosić i nie zarażać. Co ma do tego czy zaszczepiony czy nie.. oby ktoś to wreszcie ukrócił. 

ale mówię o kwarantannie z kontaktu a nie o byciu chorym.

masz kontakt z zarażonym . Niezaszczepiony - idziesz na kwarantannę zdrowy czy chory. Zaszczepiony - zdrowy kwarantanny nie ma.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

A powinna być. Każdy kto jest chory powinien siedzieć w domu i nie roznosić i nie zarażać. Co ma do tego czy zaszczepiony czy nie.. oby ktoś to wreszcie ukrócił. 

Jedyny głos rozsądku 🏆

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

ale my jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech.

moja mama w pl zaszczepiona nie ma kwarantanny mino że była w kościele z zarażona osoba i pół wioski niezaszczepionych siedzi na kwarantannie. 

p.s. mama jest zdrowa

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

A powinna być. Każdy kto jest chory powinien siedzieć w domu i nie roznosić i nie zarażać. Co ma do tego czy zaszczepiony czy nie.. oby ktoś to wreszcie ukrócił. 

Jedyny głos rozsądku ?

nie wiem czy to takie rozsądne ze zdrowe osoby mają siedzieć na kwarantannie bo się gdzieś tam z chorym zetknęły. Nawet nie zaszczepione. W szkole u córki były 3 przypadki  i nikt poza tym się nie zaraził a na kwarantannie musiały siedzieć. Zdrowe dzieci , codziennie testowane.

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

staram_sie napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

ale my jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech.

moja mama w pl zaszczepiona nie ma kwarantanny mino że była w kościele z zarażona osoba i pół wioski niezaszczepionych siedzi na kwarantannie. 

p.s. mama jest zdrowa

bo z takich kontaktów kwarantanny nie ma, ale tu była mowa o współmieszkańcu zarażonej.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

maharettt napisał(a):

staram_sie napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

maharettt napisał(a):

roogirl napisał(a):

Może trochę nie na temat, ale byłam teraz z synkiem 3 dni na oddziale covidowym - pojechaliśmy, bo gorączka mu za bardzo nie spadała. Wyszedł nam obojgu pozytywny szybki test i potem pcry. Nikt mnie ani razu nie zapytał czy byłam zaszczepiona. Obchodzi ich tylko czy jest się pozytywnym czy nie, a nie szczepienie. 

jako zaszczepiona nie masz kwarantanny z kontaktu. Zdrowia dla malucha 

Babka z sanepidu nie pytała czy mąż jest zaszczepiony jak podawałam, że z nim mieszkam i mu nakładała kwarantannę. To mi się podoba.. i oby wkrótce skończyło się dzielenie na szczepionych i nie, a pozostało jedynie to, co się naprawdę liczy - czy jest się chorym czy nie.

skoro nałożyli kwarantannę bo mieszka z chorym to nie jest kwestia tego czy jest sam chory czy nie 

nie ma podstaw prawnych by nałożyć kwarantannę na zaszczepionego. Nawet jeśli osoba została zgłoszona to na piśmie z Gesundheitamtu jest dopiska że nie dotyczy zaszczepionego i ozdrowienca.

ale my jesteśmy w Polsce, nie w Niemczech.

moja mama w pl zaszczepiona nie ma kwarantanny mino że była w kościele z zarażona osoba i pół wioski niezaszczepionych siedzi na kwarantannie. 

p.s. mama jest zdrowa

bo z takich kontaktów kwarantanny nie ma, ale tu była mowa o współmieszkańcu zarażonej.

to też niekoniecznie musi być zarażony

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.