Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13559
Komentarzy: 96
Założony: 5 stycznia 2012
Ostatni wpis: 15 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dwudziestolatkaa

kobieta, 33 lat,

164 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 listopada 2013 , Skomentuj

Aaaaaaa nareszcieeeee! -1cm!!  
Czekałam na to 2 tygodnie, a po dzisiejszych pomiarach po -0,5 cm w talii i brzuchu! Nieby mało a tak cieszy :)
Mam nadzieję, że teraz znów ładnie ruszy :)

Troszkę motywacji a potem idę na orbiego chociaż 30 min, bo 1h już zaliczyłam :)







22 listopada 2013 , Komentarze (2)

widzicie różnicę? staram się ćwiczyć 5/6 razy w tygodniu a co do diety to różnie. Ograniczam ilość, ale nie odstawiłam słodyczy... zawsze podczas diety odstawienie czegoś co uwielbiam czyt. słodyczy, pieczywa, ziemniaków czy makaronu kończyło się tak, że po diecie "rzucałam" się na wszystko na raz. Teraz postanowiłam zmniejszyć porcje oraz kaloryczność posiłków. 

Pewnie to jest przyczyną, że przez 52 dni prawie nic się nie zmieniło :/


Dziś 1h ćwiczeń

21 listopada 2013 , Skomentuj

Szybki wpis. Nie miałam zapału ostatnio na ćwiczenia, wiec miałam 2 dni przerwy, ale za to dziś ćwiczyłam 2h i 15 min! 
Teraz idę pod prysznic i spać bo jutro mam rozmowy w firmach, więc muszę być wyspana!
Dobranoc :**

21 listopada 2013 , Komentarze (1)

powód - wczoraj dostałam płatny staż dla 100 najlepszych studentów finansowany z UE!!
Dziś szukałam firmy w której mogłabym odbyć ten staż... i co... zadzwoniłam do 4 w pierwszej kazali wysłać mi CV, w drugiej, żebym zadzwoniła jutro, a w dwóch następnych kazali mi przyjść jutro z papierami aaaaa. W tej ostatniej odebrał jakiś koleś i powiedział, żebym poczekała to mi zaraz poda dyrektora, a ten jak usłyszał, że na staż i do tego studentka odpowiedział "oczywiście, oczywiście, niech pani nawet od jutra przychodzi" :D tak mi się śmiać chciało, bo mu nic nie wytłumaczyłam - że oni mi nie będą musieli płacić tylko UE. W  tych firmach do których dzwoniłam kobieta to "towar" deficytowy :D Tak to jest jak się studiuje "męskie kierunki" :D

A dziś czuję się tak:

a tymczasem idę ćwiczyć a potem się pouczę :)

19 listopada 2013 , Komentarze (3)

Dobija mnie moje lenistwo... podsumowanie tygodnia ćwiczeń na orbim:

13.11 -  brak
14.11 -  1h 45 min
15.11 -  1h
16.11 -  1h
17.11 -  1h
18.11 -  15min
19.11 -  brak

RAZEM -> 5h

im bardziej podniecam się tym, że ćwiczę, tym bardziej mi się nie chce!!!!

Już sama siebie wkurzam!

Firma do której chcę dostać się na staż kazała wysłać mi CV i list i czekać na odpowiedź, a ja kurde zamiast robić coś sensownego sprawdzam pocztę, ale przecież wiem, że nic mi to nie da, bo przecież oni po nocach nie pracują!!!!

19 listopada 2013 , Komentarze (3)

Jakiś cholerny dół nie pozwala mi dziś normalnie funkcjonować, cały czas chce mi się płakać! Jeszcze ten głupi stres ze stażem!!! 
I boję się wejść na wagę :O

18 listopada 2013 , Komentarze (6)

Przegrałam walkę, ale nie całą wojnę. Włączyłam pierwszy raz T25... poskakałam dokładnie 12 min i zrezygnowałam!!!! Ale nie poddam się! Idę pobiegać i robię następne podejście! 
Strasznie mnie wkurza ta jedna babka, która ma taki wysoki głos! Wiem, wiem łatwo mnie zdenerwować, ale po samym oglądnięciu pierwszego cardio musiałam wyłączyć głos!
Zrezygnowałam w połowie nawet nie dlatego, że miałam zadyszkę i pot lał się ze mnie strumieniami, ale bolałby mnie mięśnie i miałam skurcz w łydkach. Może powinnam się najpierw porozciągać. No nic, o 16 idę biegać, a teraz muszę ściągnąć jakąś fajną muzyczkę do dreptania.



17 listopada 2013 , Komentarze (3)

Dziś ćwiczenia znów 1h. 
Tabeli z wymiarami w tym tygodniu nie dodaję, bo NIC nie poleciało w dół. Czekam z niecierpliwością na @ bo ja głupia nigdy sobie nie zapisuję... 

Od jutra zaczynam Focus T25.

W ogóle to dziwne jak dla mnie... od 47 dni ćwiczę... zazwyczaj 6 dni w tygodniu. Jeszcze nigdy w niczym tak konsekwentna nie byłam. Aż sama się sobie dziwię. Zakładam słuchawki na uszy i wskakuję na godzinę na orbiego, a czasami trochę dłużej. Zamiast autobusem, na zajęcia idę pieszo. Może nie schudłam jakoś dużo... ale zawsze coś tam poleci. Diety też nie mam tylko nie obżeram się. Wcinam w sumie wszystko, i niczego sobie nie odmawiam, ale troszkę mniej niż wcześniej. Nigdy nie chodzę głodna... to  sumie dziwne, bo jeśli zjem o 9 śniadanie, to o 17 jeszcze nie czuje głodu, bo już kilka razy to sprawdziłam zapominając żarełka na uczelnie, a na moim wydziale nie ma żadnej maszyny, o sklepie czy barze nie wspominając. 
Jednak lepiej psychicznie czuję się jeśli coś zjem co 3-4 h.
Jutro wstawię fotki po 1 treningu T25 :)





15 listopada 2013 , Komentarze (2)

Dziś 1h na orbim. Niby ćwiczę, a waga ani cm nie poleciały w tym tyg w dół... Może to przez zbliżającą się @

:(((

14 listopada 2013 , Komentarze (1)

ale zmęczona jestem... dziś 1h 45 min ćwiczeń na orbim. Wczoraj miałam przerwę. W urodziny tak zaszalałam, że na wadze 2kg więcej... ale zobaczymy w sobotę po pomiarach :)




Dobranoc :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.