Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W pewnym stopniu zamknięta w sobie nastolatka. Niegdyś lubiana w towarzystwie, dziś trochę wycofana. Już nie przebywam z ludźmi, którzy mi szkodzą ;) Nauczyłam się, że lepiej jest mieć kilka zaufanych osób niż kilkanaście takich, który tylko czekają na moje potknięcie. Stawiam na samorealizację. Lubię czytać szczególnie poradniki :D Do odchudzania skłoniły mnie komentarze innych na temat mojej figury, złe samopoczucie. Ćwiczyć zaczęłam dzięki mojej najlepszej przyjaciółce już pod koniec 2013 roku.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 778
Komentarzy: 4
Założony: 15 czerwca 2014
Ostatni wpis: 26 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Pietrunia0

kobieta, 26 lat, Lipsko

175 cm, 58.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

26 sierpnia 2014 , Skomentuj

W ostatnią środę zakupiłam, w Empiku, książkę Garego Taubesa "Dlaczego tyjemy i jak sobie z tym poradzić".

Książka podzielona została na dwie części. W pierwszej, autor podchodzi do sprawy w naukowy sposób i przedstawia dowody na to, że organizacje takie jak WHO odrzucają teorię, która obecna była już przed II Wojną Światową, iż to hormony odpowiedzialne są za gromadzenie tkanki tłuszczowej. Z tej części możemy dowiedzieć się na prawdę wiele ciekawych lecz ukrywanych przed nami informacji. Gary posługuje się licznymi, ciężkimi do podważenia dowodami i potwierdza je wynikami badań. Autor udowadnia, że wszechobecny pogląd Deficytu Kalorycznego jest bezsensowny i ma niewiele wspólnego z prawdą. W drugiej części, nadchodzi wyczekiwany moment  Gary W KOŃCU ujawnia swoją teorię na temat DLACZEGO TYJEMY?. Polecam tę książkę nie tylko osobom zainteresowanym zrzuceniem wagi. Otworzyła mi oczy na wiele spraw i na pewno postaram się zastosować uwagi dietetyczne, znajdujące się na końcu książki.

25 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Nareszcie wszystko wraca do odpowiedniego stanu :3 Jem zdrowo i syto, pije dużo płynów i najważniejsze ĆWICZĘ (zakochany) Mój organizm przestawił się już na okres szkolny, przez co codziennie punkt 7 wstaję i zabieram się za moją cudowną, najukochańszą owsiankę <3

Nie mogę uwierzyć, że te wakacje tak szybko zleciały :o W piątek oficjalnie się przeprowadzam. Nie powiem, zaczynam się troszkę stresować, ale przecież KTO JAK NIE JA? :D 

Coś pozytywnego dla wszystkich walczących o wymarzone sylwetki, zdrowe ciała i umysły. UDANEGO DNIA :)

19 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Cóż za dzień..

Już z rana zjadłam 2 drożdżówki z porzeczkami przez co czułam się okropnie. Na koniec dnia poprawiłam wszystko dwoma kawałkami ulubionej pizzy w Da Grasso. Od pewnego czasu nie umiem sobie odmówić przyjemności. Tak wiem, pozornej, ale jednak ;x muszę nad tym popracować, bo najgorszą rzeczą jaka teraz może mi się przytrafić to efekt jojo!

18 sierpnia 2014 , Skomentuj

Moja dieta i ćwiczenia kuleją..(szloch)

Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na posiłki! Tak wiem to brzmi dziwnie i sama niedawno bym się śmiała z takiego stwierdzenia, ponieważ jestem uzależniona od jedzenia.. Ciągle zastanawiam się co będę jeść, o której godzinie i czemu to jeszcze tyle czasu. Wpadłam w wir pracy i pomagając przy zbiorze malin po prostu nie myślę o jedzeniu. 

Bardzo mało czasu spędzam też w domu. Gdy wracam z malin koło godziny 15 już koło 17 jestem na dworze. Ostatnio też trochę podróżowałam. Wiem, że muszę wrócić do dokładnego spisywanie kcal i prowadzenia dziennika. W końcu dzięki temu schudłam prawie 10kg. Ale o tym innym razem :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.