Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Uwielbiam podróże małe i duże;) Lubię pływać i czytać książki.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29687
Komentarzy: 273
Założony: 10 kwietnia 2011
Ostatni wpis: 13 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aszka19

kobieta, 37 lat, Kraków

165 cm, 91.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2015 , Komentarze (3)

Dziewczyny,

czuję się źle -właśnie wróciłam od dietetyczki a jej waga pokazała 1kg więcej niż ostatnio (więcej %tłuszczu, mniej wody i mnie mieśni....) Dziwne, bo jak wczoraj ważyłam sie na mojej zwykłej wadze to pokazywało mi 1kg spadek od ostatniej wizyty a u niej 1kg wzrost -czyli od wczoraj musiałabym przytyć 2 kg...........nic z tego nie rozumiem. Ale ona nie ma tej profesjonalnej wagi Tanita, tylko taką podłogową, ale pokazuje jej zawartosci procentowe. Niby mówiła, żeby się tym nie martwić tylko trzymać tej dietki, która mi przepisała, ale chyba będzie ciężko..... bo np będąc w szkole gdzie pracuję i mają 5-6 lekcji to nie wyobrażam sobie żebym miała zjeść tylko 1 kalarepę czy 2-3 marchewki, bo padne....chyba bedzie ciezko..... jadłospis mam na 1300kcal....

Co Wy myślicie? Dlaczego pokazało mi wzrost wagi, tłuszczu a spadek mięśni i wody? SKoro ćwiczę i naprawdę minimum 2l wody dziennie wypijam + zielona herbata, czy też czerwona...... 

SMutno mi bo tak sie starałam a tu kiszka....ale jutro jeszcze się u siebie na wadze chce z rana zważyć i zobacze co pokaże. 

16 kwietnia 2015 , Komentarze (3)

Właśnie wróciłam z fitnessu. Skończyłam dzisiaj wcześniej pracę więc poszłam na Body Pump -trening ze sztangami, który miała prowadzić jakaś dziewczyna. Najczęściej te zajęcia prowadzi taki facet, który daje niezły wycisk. No, a ja wolę jak zajęcia prowadzi dziewczyna, mniej mnie krępuje niż facet -trener. I co? Przyszłam dzisiaj na zajęcia z instruktorką, a tu co? Zajęcia prowadzi Pan-Killer. Ale przeżyłam!;) I jestem z siebie dumna, było bardzo ciężko, bo od samego początku kazał ciężarki 5kg dać na sztangę, a potem 7,5 i 10kg! i było naprawdę trudno -ćwiczenia na wszystkie partie mięśniowe. ALe obiecałam sobie, że po ćwiczeniach siłowych pójdę na orbitrek na godzinę -i udało się wytrzymałam:)

Mój brat mówi (on kończy już kurs na trenera personalnego), że najpierw rozgrzewka, potem ćwiczenia siłowe z ciężarkami, a potem minimum 45 minut ćwiczeń kardio. :)

a z jedzeniem też chyba ok -wyeliminowałam cukry i staram się jeść zdrowo i rozsądnie;)

15 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

chyba mnie te ćwiczenia wciągają;)
Wczoraj był body shape i godzinka na orbitreku,a  dzisiaj ABT i streching;) 

W piatek idę do dietetyczki po mój jadłospis, już się doczekać nie mogę:)

12 kwietnia 2015 , Komentarze (7)

hej:)
Muszę się pochwalić:) Byłam dzisiaj na siłowni, której tak się bałam -do tej pory chodziłam na zajęcia fitness -grupowe, a dzisiaj razem z kolezanką poszlyśmy odkrywać te wszystkie maszyny, które są na siłowni i zeszlo nam ponad 2h ćwiczeń -nawet nie wiem kiedy ten czas minął....

a tak poza tym to we środę byłam u pani psychodietetyk i idę w piątek na kolejne spotkanie i odbiór dietki -jestem bardzo ciekawa jaka będzie ta dietka;) jak na razie dostałam taką tabelkę do uzupelnienia z hasłami: nie objadałam się, nie dojadałam między posiłkami, nie jadłam słodyczy itp.. i sama punktuje siebie - i muszę przyznać że mnie to motywuje, że rozliczam sie skrupulatnie;) oby tak dalej mi się chciało:) Niestety ważę 88,8kg i mam sporo tłuszczu, który trzeba spalić.... ogólnie moja idealna waga to 66 kg, pewnie nigdy takiej nie osiągnę, ale bedę próbowała dla zdrowia zrzucić tyle ile się da;)

20 marca 2015 , Komentarze (4)

jak w temacie, po dniach otwartych w fitness platinium zdecydowałam kupić się karnet otwarty na 3 miesiace -mam nadzieję że wytrwam:)
Zajęcia naprawdę fajne -w 1 klubie mi się bardzo spodobało, a wdrugim już mniej:)

15 marca 2015 , Komentarze (2)

hej:) Byla u mnie przez weekend koleżanka więc trochę się zelaksowałam, odpoczęłam -w końcu miałam wolny weekend:) bylysmy też w teatrze, bylo milo i przyjemnie;)

dzisiaj jak pojechała to zrobiłam sobie trening siłowy i pojechała na basen, przepłynęłam 1km, posiedziałam trochę w jaccuzzi i właśnie zabieram sie do przygotowania na jutro.

Niestety przez cały tydzień nie ćwiczyłam -miałam okres i zachcianki:( podjadałam ciasteczka Belvita.....:( jedynie we wtorek byłam na kijkach, potem była taka potworna pogoda, że nie było szans iść z kijkami, a trochę bałam się ćwiczyć bo np jeszcze we środę bolał mnie brzuch (5dzien okresu.....-no ale tak mam), we czwartek sprzątałam intensywnie, w piatek chciałam jechać na basen, ale miałam jeszcze koncówkę okresu więc nie chciałam złapać jakiejś infekcji.... i tak mi zeszło.... mam nadzieję, że ten tydzień będzie lepszy - zapisałam się na środę i czwartek na dni otwarte Fitness Platinium -nie wiem czy nie przesadziłam ale na środę wpisałam się na zajęcia fitness i aqua aerobic.....:D mam nadzieję, że dam radę:)

A jak Wam minął weekend?:)

15 marca 2015, Skomentuj
krokomierz,1606,14,96,1268,1060,1426416086
Dodaj komentarz

10 marca 2015, Skomentuj
krokomierz,15432,132,926,4411,10185,1426013400
Dodaj komentarz

8 marca 2015, Skomentuj
krokomierz,6156,53,369,2276,4063,1425819717
Dodaj komentarz

8 marca 2015, Skomentuj
krokomierz,6156,53,369,2276,4063,1425819717
Dodaj komentarz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.