:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (6)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2304 |
Komentarzy: | 15 |
Założony: | 6 stycznia 2016 |
Ostatni wpis: | 22 sierpnia 2016 |
kobieta, 36 lat, Rybnik
166 cm, 75.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
7.12,13, 15, 18. 04- 600 skoków na skakance,
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, klatka i plecy, leg magic,rozciaganie= 55min
8,11,14 - 30min. - marszobieg (3min biegu- 1min marszu)- ZMIANA = 4,4km
9, 10, 16, 17.04 -PRZERWA ( troiche duzo wolnego, ale po meczącym dniu i treningach czuje się obolała dlaczego 2 weekendy pod rzad wolne ale zmienie to)
29dni - treningu
8dni - dieta pfffff (zdrowy tryb odzywiania)
waga = -1.4kg
29.03- 400 skoków na skakance,
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, klatka i plecy, leg magic,rozciaganie= 55min
30.03- 30min. - marszobieg (1min marsz- 1min biegu)
31.03-400 skoków na skakance,
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, klatka i plecy, leg magic,rozciaganie= 55min
1.04-30min. - marszobieg (2min marsz- 1min biegu)- ZMIANA = 4,4km
2.04 - PRZERWA
3.04-400 skoków na skakance,
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, klatka i plecy, leg magic,rozciaganie= 55min
4.04-30min. - marszobieg
5.04-400 skoków na skakance,
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, klatka i plecy, leg magic,rozciaganie= 55min
6.04- 30min. - marszobieg
17dni - treningu (ciało jakby jędrniejsze)- wartooooo, i człowiek taki wesoły z nadmiaru ruchu hehe;p
Swietaaaa swietaaa i po śwetach...
Nie ważyłam sie juz od pewnego czasu, ale chyba waga ani drgnie świeta i tam takie różne parapetówki i urodzinyyyyy, ale zrobiło się u mnie aktywne cudnieeeeeeeeeeeeee....
Bo ja to musze miec postanowienie, ze nie od oniedziałku, ale wazniejszej daty.
Tym razem był to pierwszy dzień wiosny.
21.03 - 20min. - marszobieg (1min marsz- 1min biegu)
22.03 - 100 skoków na skakance,
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, leg magic, rozciaganie = 45min
23.03 - 30min - marszobieg
24.03 - 200 skoków na skakance
Mel B: rozgrzewka, ramiona, pupa, klatka i plecy, leg magic,rozciaganie= 55min
25.03 - 30min - marszobieg
26.03 - 300 s.na skakance
Mel B: rozgrzewka, pupa, ramiona, klatka i plecy,leg magick, rozciaganie=55min
27.03 - WOLNE
28.03 - 30 min - marszobieg.
50dni bez słodyczy
2tyg. = -1,6kg :D
To już prawie półmetek moich zmagań z odchudzaniem, ale czuje się lżejsza.... :D
I dobrze mi z tym!!!
nooooo, ale jak tu sobie w Dzień Kobiet odmówić....
Drobne grzeszki są podobno do zaakceptowania oby sie nie powtarzały, ale pucharek lodowy z owocami był tak kuszący, ze można było sie oprzeć...
Każdy dzień zdaje się byc traki sam, szaro....buro iiiii ponuro!
Chce WIOSNEEEEEEE, chyba tak pozostała reszta walczących nie może sie doczekać...
Leń..... na tapczanie siedziiiii leń hhhhhhh :(
Od ostatniego wpisu palcem nie kiwnełam,... ... nawet nie mam żadnej wymówki czy wytłumaczeniaaaaaa....
Brat z żona karza mi ustalić grafik ćwiczeń i to juz... bo bez planu podovno aniii rusz;p
wiec woeczorem zabieram się do ułożenia mega trening na całe 2tyg:D
Mel B, rowerk, skakanka i leg maGick :D
Szczeście, ze od dnia w który mnie leń dopadł moja waga drgneła w dół.... Bałam się wczorajszego ważenia hahah ;p
Ehhhh do osiagniecia celu dalekooooo, czyli mojego postanowienia 58kg!
Miałam od poniedziałku (18.01.16) ćwiczyc jak juz pisałam,
-rowerek 1h
-Mel B (rozgrzewka, nogi, brzuch, ramiona, plecy, rozciaganie) - 50min
-skakanie na skakance 10min.
________________________________________________________________________
________________________________________________________________________
Noooo, a wtorek "klops" ----> mega angina, oddychać ledwo bo zatoki, i tak wegetuje z antybiotykami, dieta w trakcie.... Tylko dojdę do siebie i wznawiam ćwiczenia.
UTRATA WAGI = 1kg
14dni - bez słodyczy
14dni - z dieta
Dziś czas na PIERWSZE WAZENIE!
Ohhh nie jest źle pierwszy tydzień za mną...Trzymam się i wierze, ze się uda!!!
7dni - bez słodyczy
7dni - z dieta
dziś - start ćwiczenia.
z 71kg -----> 69,3 kg
Szkoda, ze bez wymiarów zupełnie o tym zapomniałam....
Ale dzis zaczynam ćwiczyć, wiec pomiary też wykonam :D
P.S: Liczę się z tym, że to sama woda zeszła w tym 1,7kg, ale jakoś mnie to zmotywowało, ze jak człowiek chce to potrafi...
Mobilizacji nie ma miary i końca, jakbym odnalazła siłę, która gdzieś tam była we mnie była od dawna..... (jak narazie)
To już 3dzień, wiem... wiem ... w porównaniu z innymi "walecznymi" to ja na szarym koncu.... Od poniedziałku zaczynam ćwiczyć....
Każdy doradza ćw. z Ewa... chyba zaczynałam z 5 razy... Może te zestawy to nie dla mnie, na mnie trzeba się poprostu "wydrzeć" ;p iiiii odpowiednim głosem poprowadzić... Może coś znajde w necie....
3 dzień bez słodyczy... hhhh i żyję !!!!! No i pierwsze ważenie w poniedziałek:)
Jest dobrze...
Dziś 1 dzien.
śniadanie: owsianka z bananem
II śnioadanie: 2 kromki chleba z szynka i pomidorem
obiad: sałatka z kurczakiem, sałata, pomidorem i ogórkiem
podwieczorek: jabłko
kolacja: ser biały + herbata
Noooo i oczywiscie woda... narazie 1l ale pomimo tego ze duzo nie piłam jest ok:)
Walczymy!!!!!!!!!!!!!!!!!!