Dzień trzeci
Śniadanie białkowo tłuszczowe: makrela wędzona, ogórki małosolne, oliwki
407 kcal B 32.3 T 30.1 W 3.1
Mało kcal, ale stosunek BTW jest dobry, nie wiem co wcisnać , jajka nie wezmę do makreli fuja. Musze poczytac i opracować strategie minimum 600- 700kcal rano. Nie wiem czy dziś dotrwam do 16 na 400kcal, chyba ze liczy sie BTW. Dziś zielona jaśminowa, a nie czarna. Za to ładnie wytrzymałam do 21 wczoraj, byłam najedzona jak 150. Był spacer 2h i dziś mam mniej wody w organiźmie, opuchlizna powoli schodzi
Suple poranne
Obiad:
-mieszanka grecka na patelnie z dodatkową młodą marchewką na maśle, jajka sadzdzone na boczku
-maliny
-kawa z mlekiem
całość na dziś, może dobije się mlekiem ryżowym
bardzo chce mi się machy, musze poszukac sklepu otwartego. Nie czuje głodu tylko szczęki się zaciskają, z nerwów? Zawsze gdy się odchudzam bolą mnie szczęki i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może puszczają blokady?
5 rzeczy do zrobienia na dziś:
-laminacja, dokumentacja,
-posprzątać szafę z ubraniami
-przygotowanie materiału na jutro
-czytanie z dzieckiem
-2h spaceru i nazbieranie pokrzywy