Pamiętnik odchudzania użytkownika:
beutyheart

kobieta, 40 lat, Tu

160 cm, 86.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 kwietnia 2020 , Komentarze (5)

Śniadanie śniadanie białkowo-tłuszczowe: dzisiaj to co zostało z lodówki czyli oliwki, łosoś, kalarepka, biały serek do tego herbata matcha.         

A oto moje pizze podpłomyki z wczoraj. Ups sssss miałam zjeść 2, a zjadłam 4. Były pyszne

Obiad:lomnomniom....kapusta młoda na smalcu, pierś z kurczaka na smalcu, pomidory, kiszone ogórki, wiśnia, kawa z mlekiem

29 kwietnia 2020 , Komentarze (14)

Waga w dół -0.8 kg to praktycznie -4 kg w ciągu 11dni

Waga: 86.2 kg

Jeśli miałabym przez rok ( co jest nie możliwe) pracę zdlaną to jest to dieta idealna, jeśli wrócę do pracy, która jest trochę wymagająca tak fizycznie jak i psychicznie, może trzeba będzie kombinować z porami i ilością posiłków. 7h odstępu miedzy posiłakmi i 16h bez mogło spowodowac u mnie proces autofagii.

Ok, narazie się nie martwię tym, trwam w tym co jest, potem będę się zastanawiać.

Śniadanie białkowo-tłuszczowe: dziś na zielono

-pistacje

-sałata, ogórek, awokado

-dip z serka i śmietany 36% z czosnkiem

-macha

Obiad:

-będą pizze podpłomyki na mące zwykłej

-grejfrut

-kawa z mlekiem

28 kwietnia 2020 , Komentarze (6)

Śniadanie białkowo-tłuszczowe:

-bekon bio z dobrym skałdem

-jajka sadzone eko

-słata z rzodkiewką i dresingiem z oleju lnianego, musztardy i octu balsamicznego

Rano na zakwaszenie żoładka witamina c z cytryna, herbata zielona. Musze pilnować błonnika i tłuszczów nasyconych oraz wody, pojawiły się zaparcia i uciski w wątrobie.Nigdy jeszcze na diecie nie czułam się tak dobrze jełśi chodzi o sytość, smaczność i spokój z cukrem i zachciankami, słodyczy mi sie wogóle niechce ani podjadać. Szkoda by było , że musiałabym z niej zrezygnować.

Kcal 573  B 44.3   T 39.8   W16.1

Obiad:

-kotlety z indyka mielone na smalcu

-brokuł z masłem na parze

-pomidorki koktajlowe

-grejfrut 

-kefir bio

A to mój słodki precelek :)

27 kwietnia 2020 , Komentarze (6)

Sniadanie białkowo tłusczowe: makaron konjac z tuńczykiem w oleju , koncentratem, mozarellą + bulion wołowy

kcal 842  B 51,8    T62.7   W 15.5

Obiad: bakłażanowe pizze, jagody, macha 

Kalorie 1318
/ 1730 kcal
Białka 69.2
/ 120 g
Tł. 99
/ 90 g
Węgl. 33.2
/ 106 g

I zakupy jakie najbardzie lubię- zioła i plastyczne. Zaszalałam 200zł zostawiłam w palstycznym, mam niedługo urodziny :) taki prezencik. 

obserwacje: niestety wątrobą się odzywa, uciska mnie w jej miejscu, musze przystopowac z tłuszczem

26 kwietnia 2020 , Komentarze (5)

Waga w dół -0,6kg

waga: 87 kg

a wczoraj zjadłam 2100kcal w tym tłustą kaczkę i tłuste lody bez cukru na serku mascaprone! Nie licżąc kapusty na smalcu i boczku. Czyżby mit tłuszczowy to mit? A to węgle w nadmarze, w tym proste powodują tycie?

Czuję cudowmy spokój w ciele, gdy wcześniej skoki cukru, palpitacje serca były jak burza na morzu, to teraz morze jest spokojne, prawie bez fal.





śniadanie białkowo-tłuszczowe:

zupa krem z papryki + ser kozi dojrzewający+ szczypiorek+ makaron konjac+ jajko+ łosoś+ zielona herbata+ kwaasy omega 3+ antioxydant

kcal 530   B 24.8   T 36.2   W 24.4

Jeśli chodzi o makaron konjac to jest bardziej gumowaty i śliski, ale czasem smakuje jak zwykły. Pierwszy raz jadłam ma 0 węgli, 0 tłuszczu i odrobine białka, dużo błonnika. Zjadłam 100g i pękam, tak mnie zapchało.


Obiad:

suszi z awokado, szklanka bulionu na wołowinie, wiśnie mrożone, kawa z mlekiem

Kalorie 1206
/ 1730 kcal
Białka 47
/ 120 g
Tł. 52.5
/ 90 g
Węgl. 131.1

25 kwietnia 2020 , Komentarze (2)

Głodna nie chodzę, w brzuchu nie burczy, cukier nie skacze. Ale dziś jakoś przejada mi się tłuszcz z białkiem. Może przez tego kokosa mnie zemdliło. Jem bo muszę

Śniadanie białkowo-tłuszczowe: miały być keto naleśniki, ale sie rozwalały dodałam mąki kokosowej, wyszły ładne z wyglądu, ale smak kokosa mnie odrzuca zjadłam tylko jeden i dopchałam sie serem kozim dojrzewającym, do tego bób i kapusta kiszona z olejem lnianym, tym samy zjadłam proporcjoanlnie więcej wegli niż powinnam


kcal 816   B 37.5  T 65.4   W 22.4

  Obiad:

piersi z kaczki w sosie żurawinowym, kapusta kiszona, ziemniaki, ayran, lody z truskawek i serka mascaprone śmietana 36% łomnim mniom mniom, zdjecia nie zdązyłam zrobic tylko lodów 

Ha tłuszczu dzisiaj w kosmos, za to węgle łądnie nie przekroczone 90gr

Kalorie 2069
/ 1730 kcal
Białka 88.9
/ 120 g
Tł. 152.6
/ 90 g

Węgl. 86.7
/ 106 g




Moje nowe zakupy



24 kwietnia 2020 , Komentarze (6)

waga: 87,6kg  czyli jedzie w dół

śniadnie białkowo-tłuszczowe: młody bogos na smalcu i boczku z wczoraj, serek wiejski z oliwkami i migdałem, "kanapki' z rzepy i pesto z liści rzodkiewki

kcal 682   B 37.6   T 51.1   W 19

Obiad: lody wiśniowe ( mrożone wiśnie zblendowane), bataty pieczone, soso czosnkowy z śmietany 30%, mleko ryżowe dwie szklanki 

Tł. 83.7

Kalorie 1477
/ 1730 kcal
Białka 46.9
/ 120 g
Tł. 93.6
/ 90 g
Węgl. 116.3
/ 106 g


Obserwacje: okej nam kaszkę pod skórą twarzy i nasilenie różowatego trądziku. Obstawiam oliwki z dziwnym dodatkiem albo nabiał

Do obserwacji

5 rzeczy do zrobienia na dziś:

-dokumentacja

-

-

-

-

23 kwietnia 2020 , Komentarze (2)

Śniadanie białkowo-tłuszczowe: "kanapki" na rzepie z serkiem, łososiem, papryczki nadziewane, oliwki, kiszone rzodkiewki, ogórek zielony, kapka sosou sojwego do ogórka

herbata zielona na trawienie, woda z miętą i kapka soli rano

Kalorie 736 B  54.6   T 52.6     W 10.2

Obiad:....łomniom mniom..

-pierś kurczaka w panierce smażóna na smalcu

-bigos z młodej kapusty z boczkiem

-ziemniaki

-szklanka mleka ryżowego

-maliny mrożone

najdłam, jest mi błogo, węgle ok kcla tez ok





Kalorie 1617
/ 1800 kcal
Białka 105.4
/ 90 g
Tł. 91.1
/ 108 g

Węgl. 99.1
/ 119 g


Obserwacje:

w nocy miałam kołatanie serca i nocne poty

albo wypita kawa i zielona herbata, albo za dużó węgli na noc, albo jakas choroba w tym wirusik

do obserwacji

bez problemu do 15 wytrzymałam, przeszłam kilka kilometrów, nie pije dziś kawy po obiedzie



5 rzeczy do zrobienia dziś:

-wysłać materiały

-dokumentacja

-...

-...

-...

22 kwietnia 2020 , Komentarze (7)

Jest nagroda -1kg i -2cm w pasie

waga: 88kg

pas: 112 cm 

śniadanie białkowo-tłuszczowe: dziś tłuściutko, mam nadzieje, że wątroba nie zaprotestuje- łosoś, serek kremowy, papryczki nadziewane serkiem, oliwki z migdałami, ogórek zielony i herbata zielona jaśminowa na trawienie

+suple A+E, D+K, magnez, selen, Q10, 

razem 500 kcal      B22.6    T40.3    W 8

Obiad:

oj węglę w kosmos na obiad zjadłam aż 172g

-kotlety z cukinii, burger z buraka, pampuchy z pesto rzodkiewkowym własnej roboty

+truskawki mrożone

+kawa z mlekiem




19 g


Powiem tak , nie byłam głoda...ale  mi sie stres mocny nie włączył na videokonferencji, zaczął mi gwałtownie spadac cukier i po skończonej rozmowie zaczęłam się trząść, jednocześnie do godziny 15:30 nie czułam głodu, ale się trzęsłam. Starym numerem obżarłam sie węglami na obiad. Jak się trzęse węgle szczególnie te proste są jak wódka dla alkocholika. Będę kopać coz tym począć, kiedy siedze w domu dużego stresu nie mam ,ale to mnie dziś wybiło z rytmu...  


5 rzeczy na dziś do zrobienia:

-wysłac materiały, dokumentacja

-zawieźć rzeczy do pracy

-umyć lodówkę

-czytac  z dzieckiem

-spacer 2h

21 kwietnia 2020 , Skomentuj

Dzień trzeci

Śniadanie białkowo tłuszczowe: makrela wędzona, ogórki małosolne, oliwki

407 kcal   B 32.3  T 30.1  W 3.1

Mało kcal, ale stosunek BTW jest dobry, nie wiem co wcisnać , jajka nie wezmę do makreli fuja. Musze poczytac i opracować strategie minimum 600- 700kcal rano. Nie wiem czy dziś dotrwam do 16 na 400kcal, chyba ze liczy sie BTW. Dziś zielona jaśminowa, a nie czarna. Za to ładnie wytrzymałam do 21 wczoraj, byłam najedzona jak 150. Był spacer 2h i dziś mam mniej wody w organiźmie, opuchlizna powoli schodzi

Suple poranne

Obiad:

-mieszanka grecka na patelnie z dodatkową młodą marchewką na maśle, jajka sadzdzone na boczku 

-maliny

-kawa z mlekiem



całość na dziś, może dobije się mlekiem ryżowym 

bardzo chce mi się machy, musze poszukac sklepu otwartego. Nie czuje głodu tylko szczęki się zaciskają, z nerwów? Zawsze gdy się odchudzam bolą mnie szczęki i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może puszczają blokady?

5 rzeczy do  zrobienia na dziś:

-laminacja, dokumentacja, 

-posprzątać szafę z ubraniami

-przygotowanie materiału na jutro

-czytanie z dzieckiem

-2h spaceru i nazbieranie pokrzywy 


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.