Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem?!, sama nie wiem jaka jestem, wiem tylko, ze bardzo ale to bardzo chciałabym wyglądać o 40 kilogramów mniej jak już to osiągne będe chyba najszczęśliwszą osobą na świecie.Wielokrotnie się zastanawiam jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu,jak ktoś myślący teraz wygląda jak wielki słoń. Nigdy nie byłam samotna z powodu mojego wyglądu mam wspaniałych przyjaciół, jeszcze wspanialszych rodziców,nie mam jednak miłości a to w życiu jest przecież najważniejsze.Odchudzn
ie
to moje pierwsze imie natomiast drugie to porażka.Postanowiłam jednak urodzić dziecko a nie jest to możliwe w obecnym stanie ,tak więc postanowiłam całkowicie zmienić swoje życie,wierze ,że tym razem wspólnie z Wami uda mi się wreszcie wyglądać jak człowiek.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 49654
Komentarzy: 441
Założony: 29 listopada 2005
Ostatni wpis: 18 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
natalli

kobieta, 48 lat, Grudziądz

178 cm, 125.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Schudne do końca wakacji 2 kilogramy.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 kwietnia 2007 , Komentarze (5)

i bardzo dobrze ,że to już koniec nie żebym nie lubiła swiąt ale mam dosyś już tego jedzenia.
Dzisiaj z ciekawości wstąpiłam na wage wiedziałam że przytyłam ciekawa byłam tylko ile -a przytyłam aż 1 kilogram.
Zobaczcie przytyłam kilogram w 4 dni a wcale nie jadłam tyle ile bym chciała nie jadłam tych wszystkich wspaniałych rzeczy które przygotowała moja kochana mamusia.Nie byłam oczywiście taka swieta bo gdybym taka była nie było kilograma do przodu.
Moje największe grzechy to:
A-biały chlebek=uwielbiam i to bardzo od początku diety nie jadłam w święta troche tak
B-ciastka,ciasteczka,batoniki,serniki,szarlotki,babki,mazurki itp,itd= uwielbiam,kocham te kaloryczne jedzenie  do swiąt nie jadłam ,w święta pozwoliłam sobie troche teraz znowu koniec.
C-sałatki, krokiety,itp,itd
WIECEJ GRZECHÓW NIE PAMIETAM PROSZE O KARE

Widzicie jak to jest jak prosto przybrać 1 kilogram a ile ja się teraz  bede  musiała nameczyć aby to zgubić ---katastrofa.dobrze że nastepne święta dopiero za 8 miesięcy.

6 kwietnia 2007 , Komentarze (7)

Pamiętnik odchudzania krupczatka -


21.05 a ja sie tak czuje jakby to już była północ a ja pracowałabym ciężko w polu.Myślałam,że dzisiejszy dzień w pracy w związku z tym,że był ostatnim przedświątecznym dziem będzie miły i odświętny ale nie pomymyliłam się i to bardzo zamiast życzeń od mojego szefa zostałam objechana z góry do dołu-już dawno nie było mi tak smutno i żle, jak wyszłam z jego gabinetu to popłakałam się nie chciałam dam mu satysfakcji aby zobaczył moje łzy.Kurde jak można być takim nieczułym draniem ,nie mieć poczucia taktu ludzie przecież on dokładnie wie,że ja nie jestem niczemu winna -może wyżył się na mnie za własne frustracje.Nie wiem co o tym myśleć już dawno chodzi mi po głowie zmiana pracy ale w Grudziądzu to nie takie proste.Takim więc optymistycznym akcentem zakończyłam piątkowy dzięń świąteczny.
W domu dużo pracy,jutro święconka zabiore mojego siostrzeńca i pójdziemy do kościoła ,potem małe sprzątanko i można świętować.

Jeszcze raz wszystkiego naj naj najlepszego spełnienia wszystkich marzeń nawet tych na pierwszy rzut oka nierealnych-te marzenia dają największą siłe do walki

minia85

6 kwietnia 2007 , Komentarze (1)





Pogody,słońca,radości,
W niedziele dużo gości,
W poniedziałek dużo wody
-to dla zdrowia i urody,
Dużo jajek kolorowych,
 Swiąt wesołych no i zdrowych.


wszystkiego naj naj najlepszego  dla wszystkich Vitalijek.


5 kwietnia 2007 , Komentarze (1)

Mucka18


witajcie kochane jeszcze tylko jutro i wolne  tak bardzo chciałam aby jutro było wolne ale pan i władca zarządził piatek dniem pracujacym no i trza wstac o piatej rano do robótki.
Dzisiejszy dzień typowo dietetkowy  tylko jogurt i warzywa na patelnie.

Wiecie co dzisiaj byłam w mieście z moją siostrzyczką nadmienie tylko ,że moja siostra ma 30 lat-jedno dziecko 5 letnie zresztą miłość mojego życia i waży zaledwie  56 kilogramów.Tak wiec moja siostra chciała sobie kupic coś do ubrania  i potrzebowała mojej pomocy przy okazji ja też postanowiłam sprawić sobie jakis nowy ciuszek.I wiecie co doznałam totalnego szoku-wiem,że jestem wielka ale dzisiejsze wyjście do miasta uzmysłowiło mi że ja jestem strasznie ,strasznie , sztrasznie ,strasznie wielka.Siora wpadła do butiku i kupiła dwie sukienki zajebiste sukienusie w których wyglda obłędnie już mnie serduszko zabolało.Potem udałam sie do sklepu dla takich jak ja  a tam nic ciekawego dla młodych bo za taką się mam i tak też się ubieram--oni myślą,że jak ktoś ma rozmiar 50 to mam nosić jakieś babkowe ubrania tragedia.Z tego sklepu wyszłam totalnie załamana ze łzami w oczach a z wściekłości udałam się do domu pieszo i taki koniec miała moja wielka wyprawa do miasta i jak tu siebie lubić jak nawet nic ciekawego nie ma dla siebie do ubrania PORAŻKA
 

4 kwietnia 2007 , Komentarze (3)




Dzisiaj już środa-rany jak ten czas szybko biegnie.Jeszcze tylko 2 dni pracy i troche wolnego ciesze się bo odpoczne troche od całego zgiełku w pracy.Dostałam zaproszenie od mojej koleżanki na niedziele a moja przyjaciółka zaprosiła mnie na poniedziałek,tak więc właściwie całe święta poza domem może to i dobre więcej ruchu mniej idiotycznych dołujacych myśli.Musze naładować akumulatory do dalszego odchudzania.Przeraża mnie mój wygląd i lato które zbliża się.Mój odwieczny problem z ubraniem czegos przyzwoitego no i oczywiście abym nie wyglądała jak postrach.Muszę więc uważać abym mniej jadła a więcej spacerowała w te święta-tego też życze wszystkim vitalijkom.   

3 kwietnia 2007 , Komentarze (2)




RECEPTA NA ZDROWIE



Należy wziąć 12 miesięcy, oczyścić je bardzo dokładnie z goryczy, skąpstwa,pedanterii i lęku.

Potem podzielić każdy miesiąc 30 albo 31 części, tak aby zapas wystarczył na cały rok.

Każdego dnia podaje się porcje z jednej części pracy i 2 części radości i humoru.

Należy dodać  do tego pełne łyżki optymizmu, jedną łyżeczkę do herbaty tolerancji i małą kruszynkę ironii oraz szczyptę taktu.

Na koniec całą masę należy oblać wielką ilością miłości.

Na zakończenie całą potrawę nieco udekorować bukiecikiem serdecznej uwagi i podawać raz dziennie z uśmiechem i filiżanką dobrej, ożywczej i świeżo parzonej herbaty.


hejka wróciłam właśnie z rollenu już jestem zdecydowanie pewna,że na mnie to nie działa i,że nie wykupie juz kolejnego miesiąca-kolejna porażka w moim życiu.No ale cóz każdy na moim miejscu powinien sie już do tego  przyzwyczaić.
 
Przed chwilą przeczytałam komentarz w moim pamietniku jedna z vitalijek napisała mi,że nie powinnam siebie nienawidzieć,że nie jest przecież tak żle.Ale powiem wam,że czasami to uczucie jest mi bardzo bliskie.

Wielokrotnie kiedy rano wstaje i patrze w lustro to mam już dość,zastanawiam sie dlaczego wyglądam jak wyglądam dlaczego ja dość inteligentna osoba doprowadziłam się do takiego stanu-tragedia.
Czy bliskie są wam uczucia bezsilności i bezradności na własnym ciałem,że mimo ogromnych starań nic nie jest tak jak powinno być.
Mnie to dotyczy i jest tego jeszcze wiele więcej.Czasmi wysiadam, nie   mam juz siły na dalszą walke,wiem jednak że muszę żyć no bo przecież nie zabije sie dlatego,że jestem gruba.
Nie poddaje się walcze raz jest lepiej innym razem jest żle ale wiem,że najgorsze co mogłabym zrobic to poddac się losowi i przyjąć tą sytuacje jak coś normalnego.
Tak więc mimo wiosny życie wcale nie jest takie piekne.   








2 kwietnia 2007 , Komentarze (2)





Ludzie są nieracjonalni,nielogiczni.Mimo to kochaj ich.
Jeśli czynisz dobro oskarżą cię o ukryte motywy.Mimo to czyń dobro.
Jeśli odnosisz sukcesy zyskujesz fałszywych przyjaciół i prawdziwych wrogów.Mimo to odnoś sukcesy.
Dobro które czynisz natychmiast będzie zapomniane.Mimo to czyń dobro.
Uczciwość i szczerość uczyni cię bardziej wrażliwym na ciosy.Mimo to bądz wrażliwy i szczery.
Co budujesz latami może runąć w jednej chwili.Mimo to buduj.
Najbardziej potrzebujący pomocy pobiją cię gdy im pomagasz.Mimo to pomagaj im.
dając światu z siebie wszystko co najlepsze w nagrodę dostaniesz kopnaika.Mimo to dawaj z siebie wszystko co najlepsze.


Jak ja kocham tą wiosne i wszystko się dzieje dookoła mnie.Jest tak zielono ,że aż chce się powiedzieć życie jest piękne ale wcale takie nie jest.Przez wekend zjadłam tyle,że teraz nie jem prawie wcale tylko mały jogurt i dużo pije-dzisiaj postanowiłam z ręką na sercu,że jedzenie nie będzie mną rządzić.Przeraża mnie wizja lata i wyjścia na dwór w letnich ubraniach--jezu jak ja siebie nienawidze. 


30 marca 2007 , Komentarze (6)

Nie poddawaj się

Gdy życie nieźle zajdzie ci za skórę,
Gdy szlak twój ciągle prowadzi pod górę,
Gdy długów w bród i pustki w kieszeniach,
Gdy zamiast śmiechu słychać twe westchnienia,
Gdy zły los zniechęceniem cię napawa,
Odpocznij chwilkę, lecz się nie poddawaj.
Bo w życiu raz upadki są, raz wzloty,
Każdy z nas nieraz przekonał się o tym.
Lecz upadków uniknąć mógłbyś wielu,
Gdybyś niezłomnie zawsze parł do celu,
A klęskę na zwycięstwo ten zamienia,
Kto nie zgubi się we mgle zwątpienia.
Sukces kapryśnie miewa obyczaje,
Im bliższy, tym się dalszy czasem zdaje.
Do końca walcz o swe do szczęścia prawa,
Niech świat się wali, ty się nie poddawaj!



wiecie co czasami jak czytam takie teksty to zastanawiam się nad tym kto je pisze i dlaczego a najważniejsze to dla kogo.?
Nie wiem jak wy ale to wcale nie jest takie proste przeczytać taki tekst ,przemyśleć to co jest tam napisane i jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki człowiek jest już szczęśliwy.Zycie to jednak nie jest bajka i powiem wam szczerze to czasami mam go serdecznie dość  wiem,że nie zawsze jest pieknie i nie zawsze jest z górki tylko pytam was dlaczego moja górka jest taka wielka ? 
Dosyć tej filozofii życia jeśli chodzi o bardziej przyziemne sprawy i o diete to mamy wreszcie wekend i ja mam wolne nie wiem jak wy  miałam zamiar odpoczywać ale nic z tego bo znowu papierów cała masa.Jeśli chodzi o dietke to tak sobie kupiłam dzisiaj makaron razowy z firmy FIT  i zrobiłam sobie troche z sosem bolońskim nawet nawet mi smakowało.Teraz w wielkim cierpieniu zabieram się za papierki bo cała ich masa.
Trzymajcie się cieplutko pa. 

29 marca 2007 , Komentarze (3)

    Każdą chwilę mojego życia wypełnia radość i entuzjazm
    Otwieram się na świat, bo on ma mi wiele do zaoferowania
    Chwila obecna kształtuje moje życie
    Sam decyduję, co w życiu biorę, a co pozostawiam
    Wszystko zależy ode mnie
    Mogę, chcę, potrafię, zrobię
    Chce mi się żyć
    Sam wiem, ile jestem wart
    Jestem wdzięczny za każdy kolejny dzień
    Z wdzięcznością akceptuję moje życie
    Granice dla mnie nie istnieją, ja sam je ustalam
    Wiem że dziś przydarzy mi się coś wspaniałego
    Zawsze jestem we właściwym miejscu, o właściwej porze, z właściwymi ludźmi
    Jestem świadom swoich mocnych stron
    Dokonuję wszystkiego, czego pragnę
    Mój dom jest dla mnie oazą bezpieczeństwa
    Ufam sobie
    Mam w swoim życiu nieograniczoną ilość możliwości
    Codziennie ulepszam swoje życie
    W dowolnej chwili mogę zmienić swoje życie, podejmując nową decyzję
    Żyję w harmonii z otaczającym mnie światem
    Jestem szczęśliwym człowiekiem
    Ja sam wytyczam horyzonty moich możliwości Dziś osiągam kolejny sukces
    Wszystko sprzyja mojemu zdrowiu
    Każdy nowy dzień przybliża mnie do osiągnięcia moich celów
    Czuję się dobrze w swoim towarzystwie
    Przejmuję całkowitą kontrolę nad jakością swojego życia
    Moja przyszłość należy do mnie
    Tkwią we mnie nieograniczone pokłady siły
    Siła moich decyzji jest siłą zmian w moim życiu
    Potrafię i mogę odmienić swoje życie
    Nie boję się podjąć działania po raz kolejny
    Zasługuję na miłość
    Codziennie napełniam się miłością
    Wierzę w rzeczy niemożliwe, bardzo ich pragnę
    Cieszę się życiem, każdego dnia pragnę go coraz bardziej, bardziej i bardzie j
    Codziennie odnajduję pokarm dla swojej twórczej duszy
    Kocham i jestem otwarty na przyjęcie swojej miłości
    Kocham siebie, kocham świat, kocham innych ludzi
    Akceptuję i kocham siebie, takim jakim jestem

    Nie ma strachu, jest on tylko stanem mojego umysłu
    Codziennie dokonuję realizacji swoich pragnień
    Nikt nie ma wpływu na moje reakcje, ja sam decyduję o sobie
    Nie ma porażek, są tylko informacje zwrotne
    Prowadzę własną, pasjonującą grę z życiem

    Używam chwili, umiem żyć w teraźniejszości
    Zachowuję spokój wewnętrzny
    Mówię sobie codziennie rano „ŚWIETNIE JEST”
    Ciągle poznaję siebie

    Znajduję codziennie chwilę do namysłu nad sobą
    Umiem używać małych przyjemności, cieszę się nimi
    Powziętą decyzję realizuję mocno i wytrwale
    Nigdy nie kieruję się strachem
    , on jest pojęciem abstrakcyjnym
    Wszystko, co czuję wykonuję możliwie jak najlepiej
    Siła leży we mnie, w moim sercu
    Koncentruję się na dniu dzisiejszym, wczoraj już nie zmienię
    Mój umysł jest oczyszczony z wszelkich negatywnych myśli
    Głęboko wierzę w siebie
    Moje życie ma ogromny sens
    Myślę o sobie dobrze, jestem dobry i wiedzie mi się dobrze
    Najlepszym moim lekarstwem jest miłość
    Dzień dzisiejszy - jest najlepszym dniem
    Moja praca jest najlepsza, lubię ją, daje mi satysfakcję i utrzymanie
    Zawsze mam wybór i podejmuję go świadomie
    Czuję w sobie wewnętrzny spokój
    Mam czas, czas na zadumę, na rozwój, na miłość, na zabawę i wypoczynek
    Mam w sobie same pozytywne myśli, emocje i przyjazne uczucia
    Mam cierpliwość, wszystko jest trudne, zanim stanie się łatwe
    Moje życie jest takie, jakim sam je czynię
    Wiem, że mogę, wiem, że mogę, wiem, że mogę!
    Spełniam wszystkie swoje marzenia

    Nic dodać nic ująć kochane - ŻYCIE

28 marca 2007 , Komentarze (3)

  taki gruby a taki piękny dlaczego tak nie może być ze mną??                              





piekna pogoda prawda aż chce się żyć nawet jeśli waga jest tak ogromna, nawet ktoś taki jak Ja ma prawo czuć się odrobine szczęśliwa.
W pracy nawet nawet znośnie nie było żadnych spięć wysyłka się udała więc jakoś leci.jutro już czwartek więc przede mną tylko dwa dni pracy.
W niedziele jeśli będzie ładna pogoda wyjazd w plener na wieś.
Jeśli chodzi o dietke to wczoraj było zdecydowanie lepiej niż jest dzisiaj ale jutro mam nadzieje będzie lepiej.

dzisiaj rozmawiałam z koleżanką na temat naszego szkolnego spotkania wszystko na dobrej drodze i podobno sie odbedzie jeszcze nie wiem czy ja na nim się pojawie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.