Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka

O mnie

wszystko od nowa .....dieta 1500kcal

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 43575
Komentarzy: 196
Założony: 16 marca 2009
Ostatni wpis: 28 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aniuleczka1981

kobieta, 43 lat, Luzino

165 cm, 94.70 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: na sylwestra 87

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lipca 2009 , Komentarze (7)

waga no coz 81.9,,,,,nadal trzymam dietke i nadal czuje sie super..............rzeska smuklejsza i bardziej ciesze sie ze daje rade.....dzisisj kolejny dzien cw na silowni i choc tu w londynie goraco to jakos daje rade cwiczyc choc pot leje sie strasznie.......hmmmm juz za 3 tyg urlopik z mezem i synkiem u rodziny w polsce,a syn juz niebawem konczy rok rany jak ten czas leci.......no wiec treraz jemy sniadanko arbuza ktore uwielbiam.......sle buziaki........trzymajcie kciuki

29 czerwca 2009 , Komentarze (2)

waga narazie stoi w miejscu 82,6.....jest ok mam super samopoczucie.....i cm spadaja mimo zeew aga w miejscu.trzymam diety jak pisalam cos jakby kopenchadzka ale zmienilam kilka rzecvzy....wiekszosc potraw gotuje ,nawet siezastanawiam czy parowaru nie kupic podobno swietna sprawa....znalazlam sposob na polubienie jogurtu naturalnego po prostu dodaje do niego owowce i miksuje.......i wiecie minely prawie dwa tyg i zupelnie jakos nie mam ochoty na slodkosci czy pizze za to mama durzo energi i cialo jest jakby bardziej sprezyste poprawila mi sie takrze kondycja nawet biegam bez zadyszki ha hja co wczesniej mi nietsty nie wychodzilo...........mam nadz ze wytrzymam dopne celu....buzka

24 czerwca 2009 , Komentarze (2)

hurrra .....moja diwta wreszcie skutkuje na wadze 82,6 cudownie.......miala byc dieta kopenchadzka ale w zasadzie troche ja zmienilam tzn np zamiast salaty jem gotowaane warzywa a zamiast jogurtu naturalnego robie kottail z troskawkami .....i musze wam przyznac ze nie chodze juz glodna bo pierwsze dni byly strasznie glodne.....czasami jem terz arbuza pomaga mi zaspokoic ochote na slodycze,i codziennie zjadam kilka pestek dyni ......no i sporo wody ponad dwa litry zawsze wypijam dziennie......na wieczor zamiast kolacji pije goraca herbatke z cytryna.....narazie jest ok cwicze trzy razy w tyg po ok godz ....czuje sie bardzo rzeska i naprawde mam nadz ze wytrwam na diecie jeszcze tydz a pozniej ta dieta bedzie baza z tym ze np zammiast np salatki owocowej czy z warzyw zjem porcje owsianki.....najwarzniejsze wytrwac i  nauczyc sie jak zdrowo jesc to strasznie trudne ale mama nadz ze mi sie uda i 65kg bedzie kiedys moja waga...................buzka

20 czerwca 2009 , Komentarze (3)

witam...nareszcie waga spadla o 1.2kg........ciesze sie bardzo......no jestem troszke glodna ale staram sie czyms zajac wtedy nie mysle ojedzeniu......do tego cwicze i znowu zaczynam miec power tzn chec do tego zeby schudnac bo jakos mi dlugo sil nie sterczalo..........chodze nie wyspana bo syn zabkuje ale musze to przetrzymac ....jednak racja woda bardzo pomaga jak sie jest glodnym i slabym wtedy taka z cytrynkka jest super.......ja zaczelam kopenchadzka jest juz 4 dzien i czuje sie dobrze mam nadz ze dam rade wytrzymac....no na dzis czuje sie super i walcze z sieganiem po jedzenie takie wiecie zbedne....powtarzam sobie ze to ja mam miec kontrole nad jedzeniem a nie ono nademna......buziole

17 czerwca 2009 , Komentarze (4)

czesc.....no niestety xenical na mnie jakos slabo dziala oprocztego ze nie mam juz zaparc to nic nie spadla waga......no hmmm spadla o 0.4kg przez 2 tyg no to przyznacie slabiutki wynik.....od dzis wchodze na diete kopenchadzka a co tam sproboje chociarz.....mam super chumorek od wczoraj naginam brzuszki po 60 na poczatek.......ale jest duza zmiana moz tym razem objecal mnie wspierac a nie smiac sie z mojej diety mam nadz ze wytrwam tym razem i wreszcie pochwale sie wam jkaims wynikiem a nie jak do tej pory zrzedzenienm jak to zle jest byc grubasem..........buziaki i do przodu....

9 czerwca 2009 , Komentarze (1)

juz tydz odkad biore xenical.niebardzosa efekty ale cwiczenia jakos tak fajnie wplywaja na cialo lepuej wygladam choc waga stoi jak zakleta no 30 dkg mniej .....mysle ze nie jest najgorzej.....od kilku dni pisze co zjadam i staram sie nie miec obsesji na pounkcie odchudzania wydaje mi sie ze juz tak zwariowalam ze przez to wogole nie chudne ,mam okropne wyrzuty sumienia jak cos slodkiego zjem ....cholera przecierz nie moge dac sie zwariowac .....niestety czasami to wszystko mnie doluje i przytlacza.......
dzis sporo arbuza   oki...............................piszcie jesli terz macie czasami dosc...pozdrawiam

4 czerwca 2009 , Komentarze (5)

witam......moje alli to xenical hmmmm to podwojna dawka alli podobny sklad i dzialanie..........juz drugi dzien no prawnie...ale narazie ok................musze tylko tluszczy unikac i slodyczy.......trudno ale mus to mus..........................................napisze wam jak dziala po ok tyg bo narazie nie mam specjalnych wrazen .......pozdrawiam

2 czerwca 2009 , Komentarze (5)

witam..............jestem juz po wizycie u dietetyka coz durzo mi nagadal tzn sporo o zywieniu dlaczego wylaczyc tluszcze i dlaczego jesc duzo ryb i takie tam.....no wsumie mial sporo racji ...............dost recepte na alli takie tabl ktore maja mi pomoc z przemiana materii i zmienic nawyki w rzywieniu one dzialaja tak ze tluszcze wogole nie dostaja sie do organizmu tylko min ilosci potrzebne do funkconowania organizmu.........trzeba sie trzymac diety niskotluszczowej,mam pic 3 litry wody dziennie,no i nadal cwiczenia.....hmmmm jakos sie troszke boje jesc tabl......ale mam teraz jakis obraz swoich bledow zywieniowych moze takie tabl mi jakops pomoga w zmianach jakie mi zalecono.........aha i najgorsze mam sie przekonac do jogurtow naturalnych,kefirow itp fuj jak ja tego nie znosze no ale p[oproboje

1 czerwca 2009 , Komentarze (2)

no coz tak sie zastanawialam co jest z tym moim odchudzaniem zadnej motywacja zadnych specjalnie efektow oprocz tych ktore zyskalam na kopenhaskiej diecie nio ale przecierz nie mozna ciagle sie glodzic ....cwicze i coz wag anadal stoi w miejscu a do tego zaparcia sa i czesto pon prostu nie moge nic z siebie wydusic ....no wiec juz zupelnie stracilam nadz ale postanowilam ze pojde do jakiegos lekarza od diet moze mi pomoze jakos da wytyczne i moze wtedy cos sie zmieni i ruszy sie na dobre.......tak wiec jutro o 4 lekarz.......zobaczymy co doradzi....pozdrawiam

27 maja 2009 , Komentarze (5)

ja juz nie mamnadziei na schudniecie...........waga wciaz 84.5...............pokusom nadal ulegam no nie jakos szalenczo ale od czasu do czasu zjadam jakies kcal....jestem juz taka zdolowana ze szkoda gadac a ost nawt moz mi dokucza z tego powodu ze jestem grubasem...........przez te kg caly swiat mi sie zawalil a ja nie mam zadnego natchnienia zeby to zmienic,,,,,,,jeden dzien jest ok nastepny znowu niedobrze...............pa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.