Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rozgoryczenie...


Dzisiaj miałam rano dobry humor, ale zepsuła mi go Vitalia i to podwójnie!

Po pierwsze, bezsensowne uważam dołączenie do Facebooka. Powoduje to, że (domyślam się) coraz więcej osób pozastrzega sobie możliwości oglądania pamiętników itp, a przecież nie o to chodzi.

Po drugie, dostałam nową dietę. Znowu mam 1200 kalorii. Czy to oznacza, że tyle wystarczy żebym chudła? Zadziwiające jest to, że do środy mam 1200, w czwartek 1040, w piatek znowu 1200 i w sobote znowu 1070. Czy to ma jakiś cel, czy tylko pomyłka?

Niestety, chyba przyznam rację mężowi, że większy udział ma tutaj system sterujący komputerem, bo ponownie w posiłkach pojawiły się dania, których NIE LUBIE.
  • mikruska84

    mikruska84

    13 września 2010, 14:17

    Ja tez bylam na SD, wykupywalam ja przez 2 misiace. Przynam sie ze meczyly mnie te bezsensowne zakupy - typu 2 kromki chleba, ktorego nikt pozniej nie dojadal, czesto zmienialm sobie dania, generalnie za duzo zabawy. Teraz sama licze sobie kcal. Sciagnelam sobie ten programik http://www.dietetyk.com.pl/die_pln_index.php To jest co na zasadzie Vitaliowego "Vitaliusza", ale za darmo:) Mozna sobie ustalic prog kaloryczny, dodawac produkty, wpisywac wysylek fizyczny. Ja sie tym dobrze bawie:)

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    11 września 2010, 11:43

    a rezygnuję, szukam czegoś u konkurencji. zostawiłam wpis u siebie, ze kasuję. napisałam też do vitalii, ale myślę, że odpiszą, jak zaakceptowałam regulamin, tzn., że się zgodziłam. zastanawiam się też nad założeniem im sprawy w sądzie. wykasowałam wszystkie prywatne zdjęcia . cały świat wie ile ważę i jakie mam problemy. na to się nie godziłam i nie po to zakładałam anonimowo pamiętnik. w dodatku wykasowali pamiętnik dziewczyny, która zaczęła tę akcję i miała najwięcej głosów. jeszcze przed chwilą dodałam do niej swoje stanowisko w sprawie, a już po chwili nie było pamiętnika....

  • monada

    monada

    11 września 2010, 11:43

    na dodatek nieudolny... u mnie wiele razy tak było - nie lubię, a jest albo 3 x dziennie ryba, a potem 2 dni w ogóle albo ciągle jogurt naturalny, do każdego posiłku, potem 3 dni żadnego musiałam wszystko zamieniać

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.