Kolejny dzień.... a ja wiem co muszę robić : Stanowczo wziąść sie do działania!! Stare spodnie swetry czekają... nie takie stare w końcu ale 2 rozmiary mniejsze... Ostatnio miałam tydzień z życia wyjęty nie było biegania, ale 1500 kalc. Zdecydowanie wolę ruch wczoraj przebiegłyśmy z 5,5 km byłam dumna z nas :) Najgorsze że pogoda sie psuje ale teraz wiem że nie wolno mi sie poddać że ruch bedzie moim wybawieniem, najbardziej rozczarowuje mnie mój brak dyscypliny... Z Jasiem trudno cos zrobić bo potrzebuje sporo uwagi, w domu syf bo wielki remont trwa juz 2 tyg kończy sie w sobote wiec od poniedziałku sprzątanie....
Mrzę o świetnej sopudniczce na chrzciny synka... zostało mi tylko 2 tyg....a ja marzę o tym żeby do świąt udało mi sie zrzucic jeszcze 2 kg ...czy to możliwe?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Bibeczka19
9 grudnia 2011, 14:05No jasne, że powtórka :) ale BYKÓW NAROBIŁAM :)
Invicta.
9 grudnia 2011, 13:02Ja niemożliwe, jak możliwe:) Też jestem z nas dumna:) Mam nadzieje, że dziś powtórka:)