wczoraj nie pisałam, nie było okazji, więc mam co nieco do nadrobienia
jak to niedziela, trochę nie trzymałam diety :/ niestety, ale może nie było najgorzej
nie chce mi się ćwiczyć ostatnio, ale zawsze 10-20 minut + brzuchy robię choć mój braciszek robił mi ostatnio wykład (jak to fizjoterapeuta): 'nie rób brzuszków, one ci nic nie dają, rób ćwiczenia ogólne na jak największą ilość mięśni, aby pobudzić cały organizm do spalania tłuszczu' (na stwierdzenie co mam robić z obwisłym brzuchem, bo inne partie też ćwiczę: 'a widziałaś kiedyś kogoś z pięknym brzuchem, a grubym tyłkiem, udami i ramionami?') może ma trochę racji, ale jeśli robię ćwiczenia na inne partie w czasie fitnessu to brzuszki nie zaszkodzą
najpewniej od czwartku do niedzieli zostanę sama, rodzice jadą do babci, a ja praca praca i praca... znów mają dylemat co ze świętami (od urodzenia każde były u babci) bo ojciec się zbuntował i chce w domu... wersji jest już kilka
a i kupiłam majranek w doniczce :D świeże zioła a jak pachną :)
menu dzień 28
śniadanie: 2 chrupkie z wędliną
2śniadanie: łyżka kapusty czerwonej + ferrero roche
obiad: rosół z ryżem, 1 ziemniak, plasterek schabu z piekarnika + kapusta czerwona
podwieczorek: galaretka, kiwi+pomarańcz+jabłko z jogurtem, ferrero roche
kolacja: 1/2 kiełbaski z 2 chrupkimi posmarowanymi fetą i posypanymi bazylią
menu dzień 29
śniadanie: jogurt 0% + otręby + 2 herbatniki
2 śniadanie: sałatka, jogurt bakomy fit, jabłko
obiad: rosół z ryżem
kolacja: ?
śniadanie: 2 chrupkie z wędliną
2śniadanie: łyżka kapusty czerwonej + ferrero roche
obiad: rosół z ryżem, 1 ziemniak, plasterek schabu z piekarnika + kapusta czerwona
podwieczorek: galaretka, kiwi+pomarańcz+jabłko z jogurtem, ferrero roche
kolacja: 1/2 kiełbaski z 2 chrupkimi posmarowanymi fetą i posypanymi bazylią
menu dzień 29
śniadanie: jogurt 0% + otręby + 2 herbatniki
2 śniadanie: sałatka, jogurt bakomy fit, jabłko
obiad: rosół z ryżem
kolacja: ?
rozpisałam się....
aga2999
19 marca 2012, 15:34Ja też naginam brzuszki Przecież nie zaszkodzą
Malwinka200
19 marca 2012, 11:22Brat ma racje :) Najlepiej robić ćwiczenia na wszystkie mięśnie, ale brzuszki jak najbardziej też ! :)
ButterflyGirl
19 marca 2012, 10:14Ja brzuszki robiłam ,robie i będę robiła - zawsze mi pomagają
02mama08
19 marca 2012, 08:22Z tymi brzuszkami też to słyszałam :) w każdej bajce jest troche prawdy :) Ponoć dobrze aeroby robić na spalanie tkanki tłuszcowej ....ale ja tam uważam ze nawet w naszym etapie odchudzania nie zaszkodzą brzuszki zawsze to jakiś wysiłek jest :) Miłego dnia
smoczyca1987
19 marca 2012, 08:15a to mojemu mężowi trener na siłowni powiedział to samo odnośnie ćwiczeń, bo on też chciałby najbardziej poćwiczyć nad brzuchem ;) więc chyba COŚ w tym gadaniu jest :) ale tak jak piszesz - brzuszki na pewno ci nie zaszkodzą :)) pozdrawiam :*