ale jak na razie idzie nieźle. Dzisiaj wzięłam się za pieczenie, bo miałam taką ochotę na coś slodkiego, że zagryzłabym za batonika. Więc postanowiłam zrobić dietetyczne ciasto marchewkowe. 2 szklanki startej marchwi, 10 tabletek słodzika, garść orzechów włoskich, 2 jaja, szklanka mąki razowej, proszek do pieczenia i cynamon. Żeby wyszło ciemniejsze dodałam łyżeczkę kakao. A na obiadek warzywa i pierś z kurczaka gotowane z kostką rosołową + zioła prowansalskie. Ciasto wyszło mniej więcej tak:
Kitka1016
17 września 2012, 18:29ciasto marchewkowe jest pycha, jak długo piekłaś i w jakiej temp?
Alexia.
25 kwietnia 2012, 15:06nigdy nie jadlam takie ciasta, a slyszalam duzo pozytywnych opini na jego temat, musze kiedys wyprobowac:)
mgrulkowska
25 kwietnia 2012, 13:44Mniam smakowicie wygląda ciacho:) Ja powiedziałam że już nie piekę, w sobotę upiekłam kremówkę wadowicką i zjadłam w sob i niedz-bo na weekend sobie pozwoliłam, ale obiecałam sobie ze w poniedziałek nie tknę i co...i tak zjadłam :(