Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cycki do przodu!



Witajcie!
Dzisiejszy dzień uważam za udany. Mało jadłam ale często i zaliczyłam siłownie i zajęcia fitness ze sztangą (strasznie ciężkie, dla początkujących nie polecam, a dodatkowo bardzo obciążają stawy kolanowe). Dzisiaj co jadłam? Już wam mówię:
przed śniadaniem szklanka wody z cytryna na pobudzenie metabolizmu.
Śniadanie(6:00):
miseczka płatków Fitella Diet z jogurtem małym naturalnym Danone
+zielona herbata
2śniadanie:(10:30) grejfrut
Obiad (14:10)potrawka z kurczaka (cukinia, bakłażan, papryka czerwona, pomidory w puszce, kurczak obsmażony na oliwie w curry, przyprawy)
+kromka razowego pełnoziarnistego chleba Oskrobia
+zielona herbata liściasta
Kolacja (18:10) jogurt naturalny duży Dr.Oetker'a z otrębami owsianymi
+zielona herbata liściasta
OBY TAK DALEJ!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.