Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: WAGA ZMIERZA W DOBRYM KIERUNKU
9 marca 2009
Steper naprawiony, twister naoliwiony, więc nie pozostaje nic innego tylko ćwiczyć. Póki co wyniki ze sprawdzianu z operonu na poziomie 70% licząc bez wypracowania, a jak u was ?
Pozdrawiam i tzymam kciukasy,bo sama trochę z ćwiczeniami przystopowałam,ale już myślę co z tym zrobić:)))
monissia
11 marca 2009, 09:28
jak zwykle swietnie Ci idzie!
dalej 3mam kciuki i pozdrawiam!
ps: ja nie mam steperka ale czekam az sie zrobi cieplej co wskocze na rower, rolki i nawet i dresik i pobiegac! - ach wiosna!!
no i to chodzi, gratuluje;) a przepis na ziemniaczki swietny po prostu, koniecznie wyprobuje
BeJoLa
9 marca 2009, 16:39
bo ja jak sójka za morze ... w końcu muszę ruszyć ospałe 4 litery i wykupić karnet na vaku ... no właśnie - muszę!!!u nas - testy wałbrzyskie na nieciekawym poziomie (SP, Gim czy LO???)Pozdrawiam i trzymam kciuki za steper i twister! Buziaki :)
kosa1103
9 marca 2009, 10:58
... ja tez lubie stepper:) szczerze a nie z przymusu:) dzis zaczynam:) powodzonka jak glowa w gorze to problemy w dole i male sie wydaja:) sloneczne pozdrowienia sle:)
marlak
9 marca 2009, 09:43
Ja dziś na basenik.. bo wczorajszy plan padł na całego ... ale czuję si usprawiedliwiona...:)
maryland
9 marca 2009, 09:19
cwiczyc, cwiczyc! mi trudno jest się pozbierac do cwiczenia, ale myślę, że w końcu mi się uda. gratuluję takiego spadku wagi (z tego co widzałam, to chyba 16kg) - to się podziwia. pozdrawiam ;*
maryna38
11 marca 2009, 09:50Pozdrawiam i tzymam kciukasy,bo sama trochę z ćwiczeniami przystopowałam,ale już myślę co z tym zrobić:)))
monissia
11 marca 2009, 09:28jak zwykle swietnie Ci idzie! dalej 3mam kciuki i pozdrawiam! ps: ja nie mam steperka ale czekam az sie zrobi cieplej co wskocze na rower, rolki i nawet i dresik i pobiegac! - ach wiosna!!
kwiatuszek170466
10 marca 2009, 19:24Ale smakowicie te ziemniaczki wyglądają.Muszę mężowi takie zrobić któregoś dnia.A Ty je podajesz z jakimś sosem?Czy po prostu tak prosto z piekarnika?
Eleyna
9 marca 2009, 19:03no i to chodzi, gratuluje;) a przepis na ziemniaczki swietny po prostu, koniecznie wyprobuje
BeJoLa
9 marca 2009, 16:39bo ja jak sójka za morze ... w końcu muszę ruszyć ospałe 4 litery i wykupić karnet na vaku ... no właśnie - muszę!!!u nas - testy wałbrzyskie na nieciekawym poziomie (SP, Gim czy LO???)Pozdrawiam i trzymam kciuki za steper i twister! Buziaki :)
kosa1103
9 marca 2009, 10:58... ja tez lubie stepper:) szczerze a nie z przymusu:) dzis zaczynam:) powodzonka jak glowa w gorze to problemy w dole i male sie wydaja:) sloneczne pozdrowienia sle:)
marlak
9 marca 2009, 09:43Ja dziś na basenik.. bo wczorajszy plan padł na całego ... ale czuję si usprawiedliwiona...:)
maryland
9 marca 2009, 09:19cwiczyc, cwiczyc! mi trudno jest się pozbierac do cwiczenia, ale myślę, że w końcu mi się uda. gratuluję takiego spadku wagi (z tego co widzałam, to chyba 16kg) - to się podziwia. pozdrawiam ;*