Piatek moje skarby, piatek
Weekend przede mna - ostatnie pakowanko, sprzatanie i glancowanie mieszkania, pranie, pakowanie do Polski i takie tam fajowe zajecia ....
W czwartek oddaje klucze do mieszkania w domu studenckim, musi byc wysprzatane na pucus glancus :)
WAGA - w koncu wspolpracuje- przez faze Francy (wzrosty) i Konstancji (brak ruchow) jest w koncu Franciszka
Po trzech tygodniach wahan miedzy 88.5 a 87.2
teraz bujanko na poziomie 86.5 a 85.8 co o wiele bardziej mi sie podoba...
Do wyjazdu 7 dni.
Do konca Weidera 5 dni.... tak tak nadal go molestuje
A w pompkach przeszlam juz na wyzszy level co mnie takze bardzo cieszy.
MAm poczucie, ze za malo dbam o dol mojego ciala, a to przeciez TAM najwieksze problemy leza, ale od kwietnia to zmienie :)
86 kg..... zaczynam czuc sie jak czlowiek
Motywacja ChickenTuna ....zagryzlabym za TAKI brzuch
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
HeavyRain
22 marca 2013, 16:57ładnie leci :D super :D jakos wygadana nie jestem ostatnio bo mi sie sypie wszystko ;) ale sciskam...oby niedługo wiosna zawitała :D
bianca2
22 marca 2013, 14:41Super Ci spada ta waga. GRATULUJĘ!!!!!
naja24
22 marca 2013, 13:00No to gratuluję spadku :)
aeroplane
22 marca 2013, 12:00super, ze spada :))
bea3007
22 marca 2013, 11:46Brawo za spadek :) Pozdrawiam