tak jak w temacie przerabiamy obecnie tamt kolek :( i to w cale nie jest zdrobnienie od napoju coca- cola ;/ tylko głupia, wredna kolka, która męczy moją niunie :(
serce pęka, oczy napełniają się łzami, nieprzespane noce...
taki malusi brzuszek i musi się tak nacierpieć :(
bidulek..
masuję, kładę ciepła pieluszkę, kąpiele, suszarka, kropelki bobotic...
po tych kropelkach jest ciutek lepiej, ale całkowicie nie odpuściły. Ona jest taka dzielna, nawet przez sen się spina i kwęka :(
Może Wy znacie jakieś metody?
buziole
monissia
17 listopada 2013, 18:33ech ... moj Franio mial raz plakalam razem z nim!! wspolczucia!
MarzeniaSieSpelniaja
17 listopada 2013, 18:09ja mojemu dawałam herbatkę z kopru wloskiego, i są takie czopki na rozluźnienie ale nie pamiętam nazwy
nicole24
17 listopada 2013, 17:13ja nosiłam moją córkę czesto na na ręce kładąc ja brzuchem tzn główka w moim zgięciu łokciowym pupa przy dłoni. chodząć automatycznie ją masowałam przy ruchu a mała (3m) rozglądała się co tam na dole wokół i trochę sie uspokajała. ale nic tak nie pomagało jak tata...mąż kiedy wracał wieczorem z pracy córka akurat miała kolkowe godziny (czasem2-6 godz) jego ramiona były ukojeniem nie wiem czy jego zapach,wysoki głos sprawiały że ten ból lepioej znosiła.
dorkatom
17 listopada 2013, 17:02Odstaw słodycze ,wszystkie produkty pochodzenia mlecznego i wszystko co z maki(jedz tylko kasze gryczaną ,jaglaną,ryż) .Jak nic mała ma nietolerancję .Jedz mięso ,warzywa(tylko lekko strawne) ,owoce i na pewno się poprawi.Szkoda męczyć małą ,jest jeszcze taka malutka . Pozdrawiam Dorota
Okruszek83
17 listopada 2013, 16:36no ja sama nic nie testowałam, bo kolek u nas nie było, mam nadzieję, ze przy synku też nas ominie... niech szybko przejdą malutkiej.
Marcela28
17 listopada 2013, 16:34Oj biedna malutka:( Oby szybko jej przeszlo.
agulek84
17 listopada 2013, 16:23u mnie pomogły kropelki Esputicon i mały spał brzuszkiem do mnie przytulony, a po za tym masowanie,ciepłe kąpiele.
MllaGrubaskaa
17 listopada 2013, 15:45Nie pomogę, ale mam nadzieję że szybko uda znaleźć się jakiś sposób i maleńka nie będzie się męczyć.
better.me.
17 listopada 2013, 15:31na samo wspomnienie mnie strzacha. Mojemu synowi pomagal jedynie cieply strumien powietrza z suszarki i jednoczesne delikatne masowanie brzuszka. Doszlo do tego ze zasypial jedynie przy wlaczonej suszarce. Spalilam w sumie trzy zanim kolki minely:-/
anna.bukaczewska
17 listopada 2013, 15:15ja niestety nie pomogę , jestem tą szczęściarą która mając dwoje dzieci nie wie co to jest kolka ... spróbuj może herbatki ziołowe , z kopru włoskiego czy coś w tym stylu ... a w ogóle karmisz cycem ? możesz też sama pić takie herbatki wtedy dzidzia dostanie co trzeba w formie przetworzonej ...
MamaJowitki
17 listopada 2013, 15:08u mnie podzialalo tylko odstawienie malej od piersi. ale to byla otatecznosc, robisz wszystko to co sie robi przy kolkach podobno krople biogaia sa dobre
agrataka
17 listopada 2013, 14:28A może to jednak nietolerancja laktozy?
agrataka
17 listopada 2013, 14:27Aj wspolczuje, my się z kolkami długo meczylisny! Bobotic pomagał tylko malenko, Sab Simplex też, Biogaia też niewiele dawała. Żałuje że nie spróbowałam Delicolu. Z kupami przy tym nie miał problemów, było ich dużo na dzień. Jak skonczyl 3 miesiące to przeszły tak samo jak sie pojawiły, i jaka ulga byla (on miał kolki tylko popołudniami, ale był straszny płacz! Pomagała wtedy troszkę nowatorska technika mojego męża, czyli przysiady z małym! PS A nie za wczesnie na podawanie kropli? One są od 28 dnia życia!
MONIKA19791979
17 listopada 2013, 14:25nie infacol tylko delicol ja miałam i dawałam
MONIKA19791979
17 listopada 2013, 14:25kochana naukowcy wymyślili bombę atomową w komórkach znajdziesz wszystko komputery coraz mądrzejsze-a nikt z naukwców nie znalazł leku na kolkę-kazdemu pomaga co innego mi wysłała znajoma witalijka sab simplex pieknie pierdzi po nim i kupe robi ale czy pomaga na kolki?-ponoć tak ale skład jest taki sam jak w boboticu moje dzieci nie miały kolek na szczęscie-kup infacol i dawaj przed kazdym karmieniem próbuj
ilovecooking
17 listopada 2013, 13:34masakra z tymi kolkami u dzieciaczków :( z tego co słyszę wiele dzieci je ma :( a rozmawiałaś z lekarzem albo położną?
justysia176
17 listopada 2013, 13:09u nas na kolki najlepsze byly kropelki sab simplex i metoda dr harveya karpa naprawde dzialalo cuda
MamaGwiazdy
17 listopada 2013, 13:09Kochana, niemieckie krople sab simlex. Sprawdzone.
virginia87
17 listopada 2013, 12:42no ja nie pomogę bo moja kolek nie miała na szczęście, tzn raz albo dwa się zdarzyło, ze brzuch bolał i się napinała i dziecko nie do uspokojenia wtedy ale ogólnie ich rak. w takich przypadkach jak widzę, że ją boli brzuszek to daję herbatkę zkopru włoskiego z hippa. maleńko bo do 20ml i zaraz była potem kupa i dziecko spało.
NaMolik
17 listopada 2013, 10:41KOchana przezyłam dramat kolokowy - 4 godziny Tosia darla sie w niebogłosy ona ryczala ja płakalam i o pólnocy padała przez tydzien taki dramat i dałam Delicol - po 24 godzinach od podania pierwszej dawki wszystko przeszło, zupelnie nie było kłopotu, ale to kropelki działaly, bo jak próbowalam odstawic to wróciły, po 4 miesiacu odstawilam i ... wszystko ok.