Od dziś walczę z szóstką weidera... Brzusio boli ale nie poddam się tak łatwo te fałdy na brzuchu muszą zniknąć. . . Mam nadzieję że dam radę:)
Dziś u jednej z dziewczynek zobaczyłam coś takiego o.O ...
Przecież to straszne nie chce czegoś takiego nosić!!!
Dlatego koniec z litowaniem się nad sobą....
Aż mi niedobrze szkoda że nie da sie tego tak po prostu wyjąć z siebie. :(
Ale pocieszające jest to że jeśli bardzo będziemy chciały to tego nie będzie :)
Tylko ile trzeba będzie się trzeba najpierw napocić...
Jedzonko dziś wyglądało tak:
śniadanie:
Obiadek :)
Kolacja:
No to chyba tyle:) Zabieram sie zaraz za ćwiczenia, chociaż najciekawsze bedzą w nocy bo mój K. przyjechał ;p <---- Tylko dla dorosłych :)
Motywujemy się:P
Buziak :*:* <3 Moje grubaski :)
kompulsiarz
9 grudnia 2013, 09:00a6w jest zbyt nudna dla mnie. nie raz zaczynałam i po kilku dniach rezygnowałam niestety. ale Tobie życze sukcesu ;)
piratka941
9 grudnia 2013, 00:37obrazek genialny!!!! no i ta 6.. trzymam kciuki, ja kiedys tam po 2 dniach mialam dosc :D
Buniiaa
8 grudnia 2013, 23:56A fuj, nie chcę takiego czegoś w sobie. Mmm... pysznie Twoje jedzonko wygląda :).
naughtynati
8 grudnia 2013, 18:12o kurde, to zdjęcie naprawdę obrzydliwe. :D
anna987
8 grudnia 2013, 08:51Ale miałam Ci co innego napisać. Rób szóstkę, bo fajnie kształtuje mięśnie, ja kiedyś zrobiłam całą. Tylko że od tych ćwiczeń fałdy na brzuchu ponoć nie znikają. Jednak im większe ma sie mięśnie, tym łatwiej jest zgubić tłuszcz, więc warto.
anna987
8 grudnia 2013, 08:48Obrzydliwa gablotka, muszę to sobie skopiować, bo aż mi się jeść odechciało.
therock
8 grudnia 2013, 00:57na spalanie lepsze cardio:)
580Selene
7 grudnia 2013, 22:33ćwicz ćwicz ćwicz : ))) a na pewno będą z tego efekty! Pozdrawiam
ewela22.ewelina
7 grudnia 2013, 21:52Haha i najwięcej się kalorii spała w nocy:)