Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chodakowska zaliczona i mały głód ......


Mimo braku chęci do wysiłku fizycznego spięłam dupę i zaliczyłam Skalpel 2 :)) Dziś stwierdziłam  ,że muszę planować menu bo dziś nie planowałam i jeszcze chwilę a zjadłabym całą lodówkę . Gdy zaczęłam lizać nóż krojąc dzieciom pizzę pomyślałam  że coś jest nie tak ...
nastawiłam sobie timer żeby jeść co 3 godziny a ssało mnie co 1,5 :))) W końcu się opamiętałam .... co weekend to samo staram się a mi nie wychodzi :(((
  • mirjam

    mirjam

    2 lutego 2014, 09:02

    Weekendy są straszne co do podjadania:) Nie jesteś sama,mam to samo:)

  • Karampuk

    Karampuk

    2 lutego 2014, 08:22

    bo weekendy najtrudniejsze są

  • Irenka1974

    Irenka1974

    1 lutego 2014, 23:11

    Super ja też dużo czytałam o ćwiczeniach z Ewą Chodakowską , ale na razie waga jakoś mnie blokuje, ale mam nadzieję że już niedługo uda mi się schudnąć , bo na razie na plusie.......

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.