Dzień zaczęłam dziś wcześnie , przygotowałam kanapki do łóżka mojemu P. (dla siebie też) łosoś wędzony, jaja od babci P., sama rozkosz...
Jakoś leniwie zaczął się ten tydzień... nic się nie chce :P
Dzisiaj rano zarezerwowałam hostel w Barcelonie :) Dzięki mega ofercie (z okazji urodzin hostelu Generator) zarezerwowałam dla nas noclegi w cenie 1Euro za dobę :))
Zaoszczędziłam kilkaset PLNów.. będzie na Norwegię :))
Ależ dzisiaj szczęście :))
Na kolację zrobiłam zupę z cieciorki.. brakuje mi tam mięcha, wrzuciłam pora, podsmażone ziemniaczki, i duuuużo pieprzu... :) smaczne to, ale czuję, że bąki będziemy walić w nocy pięknee :P heheh
Może mały spacer? Ale chyba zaczekam jak P. wróci z pracy ;)
333kociaczek333
19 marca 2014, 13:09Jakie apetyczne kanapki. Zjadłabym z chęcią ::))
dorciaw1980
18 marca 2014, 20:56Łał, no to faktycznie okazja:)