Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19.05.2014 - Spadek, siłownia, motywacja


Witam :)

Postanowiłam, że będę tutaj o wiele częściej zaglądać. Przeglądanie Waszych pamiętników i czytanie o tym, jak sobie radzicie daje mi wielką motywację, naprawdę. Dzięki temu uświadamiam sobie, że wszystko jest możliwe i do marzeń wystarczy sięgnąć odrobinę ręką. Wszystkim istotkom, które zgubiły nawet odrobinkę - gratuluję i życzę powodzenia w dalszej pracy nad sobą! :)

W niedzielę miałam odpoczynek od siłowni. Mimo tego, że nie odczuwałam potrzeby wiedziałam, że moje mięśnie potrzebują odpoczynku. Dzisiaj nadrobiłam, bo na siłownię wybrałam się od razu po szkole i spędziłam tam dwie godzinki. Zaczęłam od orbitreka, na którym udało mi się uzyskać czas 17 minut, potem przyszła kolej na rowerek (10 minut) i bieżnię (trening interwałowy 17 minut). Na koniec jak to zwykle poszłam na ciężarki i zaczęłam robić nogi i brzuch. Każdej z Was polecam taką siłownię i jeżeli macie fundusze na kupno takiego miesięcznego karnetu to nie ma co się zastanawiać! Ponad pół roku zbierałam się do ćwiczeń, aż do momentu w którym postawiłam się przed faktem dokonanym i bez większego namysłu kupiłam karnet. 
Ponadto ten czas po siłowni, kiedy wracam do domu - wtedy czuję, że żyję. Jestem zadowolona z tego, że zaczęłam coś ze sobą robić, pomimo tego, że jest to kolejny już raz.. 

Pomijając zajęcia na siłowni, to doszłam do wniosku, że chciałabym coś robić w domu. Polecacie jakieś skuteczne i wypróbowane ćwiczenia? :) Oczywiście, każdy wysiłek jest dobry, więc nie mam zamiaru wybrzydzać :D

Ostatnio myślałam trochę nad squat challenge, ale jako o dodatku do ćwiczeń, a nie samych ćwiczeniach :) Co sądzicie? Podejmiecie ze mną wyzwanie? 

Bilans dnia:

Śniadanie: Bułka pełnoziarnista z wędliną, sałatą oraz ogórkiem.
Drugie śniadanie: Jogurt Jogobella - ananasowy.
Obiad: Komosa ryżowa + mięso (podejrzewam, że wieprzowina ;_:) z warzywami i ogórki zielone.
Kolacja: Jogurt pitny Jogobella malinowy light.

Waga: 104,9kg

Dzisiaj z posiłkami nie bardzo mi wyszło, ale to dlatego, że wyszłam z domu koło 8, a wróciłam przed 19 :) Godziny posiłków poprzestawiały się i nie bardzo miałam czas, aby cokolwiek do jedzenia wykombinować.

Mam jeszcze pytanie, któraś z Was ma wypróbowane i godne polecenia kremy ujędrniające? Planuję w najbliższym czasie jego zakup, ale nie bardzo wiem, jaki wybrać, a jak wiadomo rynek oferuje nam milionpięćsetstodziewiećset takich produktów :(

  • Landryna3210

    Landryna3210

    19 maja 2014, 23:39

    Uda Ci się dojść do celu ;) Powodzenia .!

    • Invisie

      Invisie

      19 maja 2014, 23:43

      Taką mam nadzieję :D Dziękuję i wzajemnie! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.