Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
blabla:)


Poszłam w końcu wczoraj na to solarium :D I bardzo mi się podobało ! Kabina stojąca, pani mi wszystko wytłumaczyła i całkiem całkiem, poszłam na 1 raz na 4 minutki, to nawet poczułam troszkę, ale efektów jeszcze nie ma. Będe chodzić co 3-4 dni i do 28 czerwca powinnam być już brązowa :)

Od poniedziałku na zewnątrz 30 stopni...jest tak cudownie że całe dnie spędzam na spacerkach z maluszkiem. On też zadowolony bo co w taką pogodę w domu siedzieć :-D

We wtorek byłam na siłowni, ale tylko ćwiczyłam siłowo, z hantelkami. Trener mi pokazał takie ćwiczenia na nogi i pośladki, że do dziś ledwo chodzę, a o kucaniu nie ma mowy bo tak uda bolą... Ale muszę stwierdzić że ćwiczenia jak najbardziej super :-)

Dziewczyny, dzięki wielkie za radę w sprawie sukienki, ale jednak w niej nie pójdę...Ubrałam ją jeszcze raz, pokazałam mamie o obie stwierdziłyśmy że będzie mi w niej ciut niewygodnie. Jest obcisła, trochę prześwituje no i nie uśmiecha mi się w tańcu np. co 2 minuty jej "obciągać", wiecie o co kaman ;-D Idę w pastelowej, zwiewnej, luźnej, w razie przejedzenia się ukryje wszelkie wybrzuszenia :p

Tak w ogóle od paru dni robię sobie obiad, który może się nadawać na kolację...A mianowicie : jajecznica z 2 jajek, i jak jajka jeszcze nie są ścięte, dodaję kawałki kurczaka grillowanego, pomidorka w kawałkach i jak mam, to ogórka...No i taką jajecznicę sobie wcinam... Po prostu okropnie nie chcę już mi się stać przy tych garach, gotować kasze czy ryże, albo pichcić sobie dietetyczne obiadki, a taką jajecznicę robie 3 minuty...

Oczywiście wcześniej poporcjowałam sobie kurczaka, ugrillowałam wszystko w grillu Łukasza (własnego nie mam niestety), zamroziłam i codziennie jeden kotlecik sobie rozmrażam :-) Także mnóstwo białka w jednym daniu :D

Lecę na siłownię, dziś może trochę orbitreka, nie wiem ostatnio nie chce mi się biegać ani rowerkować na siłowni, nudne to takie...ćwiczę tylko siłowo bo w domu nie mam takiego sprzętu, a biegać to moge sobie w plenerze :)  Jutro własnie umówiłam się z kolegą na 5 rano że biegamy wzdłuż rzeki, może wstanę (ziew)

Pozdrawiam gorąco :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.