Witam witam
Dzisiaj troszeczkę lepszy humor, większa motywacja.
Wczoraj poćwiczyłam z Mel B (mój pierwszy trening od kilku miesięcy - zmachałam się jak dziki zwierz) :
` Mel B rozgrzewka
`Mel B 15 minutowy trening cardio
Moja kondycja leży na dnie, ale mam nadzieję że z czasem zacznie się unosić ku górze.
Od następnego tygodnia ustalam sobie dni ćwiczeniowe:
`poniedziałek
`środa
`piątek
Będę ćwiczyć z Mel, zaczynając od rozgrzewki poprzez abs, pośladki, nogi po trening cardio. Mam nadzieje, że po miesiącu, dwóch regularnych ćwiczeń dam radę poćwiczyć z Ewą.
Dzisiejsze śniadanie:
Chałka (80g) z dżemem własnej roboty i białym serem, kawa z mlekiem bez cukru.
Przez weekend raczej mnie nie zobaczycie. Wracam do Was w poniedziałek. Ciągle czekam na wiadomość dotyczącą mojej wagi, którą zwróciłam do sklepu. Nie wiem ile ważę, nic nie wiem ale postaram się to zmienić
Moja motywacja nr. 1 to ten obrazek :
Chciałabym kiedyś dodać takie porównanie
Wczorajszy bilans - 1500 kcal
Poza tym u mnie nic nowego. Dzisiaj zrobię trening z Mel:
rozgrzewka,
trening na nogi,
15 minut cardio,
może trochę hula hoop.
To by było na tyle na dzisiaj, trzymajcie się chudo ;*
Do poniedziałku
niezapominajka33
11 lipca 2014, 11:24Najgorzej jest zacząć z ćwiczeniami, potem to już norma dnia :)