Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień siedemnasty - nie wiem jak sobie poradzić z
nerwowością i złością:-(


niby trzymam sie wszystkiego,ale zaczynam od 2-3 dni mieć straszne napięcie.  Nic nie pomaga ćwiczenie, bieganie. Jestem zmęczona, a to powoduje jeszcze większe rozdrażnienie. To jest jakiś koszmar . Zaczynam krzyczeć na mojego synka chociaż zachowuje sie jak każde  dziecko, wcale nie gorzej. Nie mam bladego pojęcia jak sobie z tym poradzić i strasznie mnie to dołuje.

  • patih

    patih

    18 stycznia 2015, 19:16

    znam to, bezsilne wyżywanie sie na dziecku, krzyczymy, choć to takie głupie :(

  • Anadiii

    Anadiii

    17 stycznia 2015, 14:49

    Dzieki za cenna wskazówkę.poobserwuje to.

  • meartyna881008

    meartyna881008

    17 stycznia 2015, 13:44

    A może jakieś produkty działają na Ciebie drażniącą? Ja źle czułam się po zjedzeniu mięsa. Przeszłam na wegetarianizm i czuję się b. dobrze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.