Jak tam minął weekend ?
U mnie ok, był trochę luźniejszy jedzeniowo ale bez obżerania się ile wejdzie i przy zachowaniu aktywności więc raczej równowaga zachowana :)
W sobotę się nie ważyłam bo jak pisalam kiedyś staram się teraz nie denerwować tym i robię to nie tak często jak kiedyś. Zanotowałam za to ubytki w cm, male bo małe i niezbyt spektakularne ale są więc jest dobrze. Zresztą teraz już nie mam tak wiele do gubienia więc i cm nie spadnie tyle ile kiedyś.
Z fajnych rzeczy to ubralam dzisiaj sukienkę i zauważyłam, że mam już całkiem fajny tyłek ;) Wiadomo, że ćwiczę, ciało się zmienia ale jakoś tego aż tak nie zauważalam do tej pory a dzisiaj przy tym jak sukienka tyłek wyeksponowała to zoabczyłam, że z płaskiego i wiszącego zrobił się taki bardziej wypukły i uniesiony :D Nie jest to jeszcze jakiś efekt mega wow ale jak dla mnie wystarczający i dający mi wiele radości i moywacji do dokończenia tego dzieła walki z kg :)
Udanego tygodnia :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MllaGrubaskaa
28 maja 2015, 16:43Masz super rozsądne podejście do diety ;)) Lubię czytać Twoje wpisy ;))
angelisia69
25 maja 2015, 14:00jesli zaczynasz sie sama sobie podobac to jest najwazniejsze!!Bo ludzie nas odbieraja tak jak sami siebie widzimy ;-) jesli czujesz sie pewnie i sexy,tak cie tez odbiora inni ;-)