Hej ;)
Właśnie zeszłam z rowerka i napędzona nową energią, postanowiłam coś naskrobać
Nareszcie skończył mi się okres i faktycznie - miałyście rację... waga rano pokazała pół kilo mniej niż wczoraj (ale paska nie zmieniam - czekam do kolejnej środy), więc mój organizm wraca do normy - a ja do ciężkiej pracy - chociaż już wczoraj zaliczyłam normalny trening i trzymałam się diety... Szczerze Wam powiem, że nigdy nie wierzyłam w to, że nasz organizm inaczej funkcjonuje w TE dni, myślałam, że to zwykła wymówka... ale prawda jest taka, że nie zauważałam tych zmian wcześniej, bo skoro objadałam się cały miesiąc to nie zwracałam uwagi na to, w jakiej fazie cyklu jestem... a teraz już wiem, że 3 tygodnie będą w miarę proste jeśli chodzi o dietę i treningi a ten jeden tydzień około-okresowy będzie trudny... raz, że mam wtedy większy apetyt, dwa, że nie mam siły i ochoty na żadne dodatkowe ruchy... stąd wniosek, że przez te 3 tygodnie muszę dać z siebie wszystko, a podczas okresu muszę uważać, żeby niczego nie zmarnować...
Dziś mija równy miesiąc mojej walki i jestem z siebie bardzo zadowolona, może nie tyle z efektów - choć też są OK - ale bardziej z mojej chęci i motywacji - nadal jestem bardzo zmotywowana i pełna energii do działania
PS - KOLOROWO DZIŚ U MNIE
Piaf_91
25 lutego 2016, 22:45U mnie przy okresie nawet 3kg idzie w gore, brzuch i nogi moj wspaniałe kumulują wodę :( i ten cellulit wodny Ehhh ale co jak co miec @ niz nie miec ;)
Szara_Lilia
26 lutego 2016, 11:53hehe no tak - w szczególności jeśli w ciąży tyje się 28 kg - jak ja ... ;)
Annabelle84
25 lutego 2016, 20:08Mam podobnie z tym okresem. Uwielbiam moment, gdy mam go za sobą. Z każdym kolejnym tygodniem musi być lepiej, trzeba walczyć :)
Niesia92
25 lutego 2016, 19:19tydzień okołookresowy zawsze jest ciężki, ale damy radę :)
LenaRZ
25 lutego 2016, 15:50Byle tak talej było i z motywacją i z kolorami :)
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 16:09i wzajemnie ;)
Anulka_81
25 lutego 2016, 13:39Brawon ty!!!!buziaki:-)
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 14:02hehe - brawo MY ;)
Caffettiera
25 lutego 2016, 12:58Też tak kiedyś myślałam o okresie :D zmienia się pogląd kiedy chcemy zmienić nawyki. Mi też w końcu skończył się okres i ruszam do boju
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 14:03no właśnie - dopiero poznajemy nasze nowe oblicza ;)
LepszaJAAAA
25 lutego 2016, 12:47no kochana w chwili obecnej mamy prawie taka sama wage :) bede Cie miec na oku co bys mnie czasem nie wyprzedzila :) u mnie za pare dni styknie 2 miechy , gratuluje :))))))
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 14:03hehe - nie ma to jak zdrowa rywalizacja ;) obyśmy obie dotarły do swoich celów ;)
xwxexrxoxnxixkxa
25 lutego 2016, 12:35Brawo bardzo ladnie !oby tak dalej ohhh tak ja przez miesiaczke mam nawet 2 kg wiecej ehhh dzis sie skonczyla naszczescie apetyt tez juz minol !:) juhhhuuu
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 14:04oj 2 kg więcej chyba by mnie załamało... współczuję ;) ale takie już nasze organizmy... pozdrawiam ;)
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 14:04Komentarz został usunięty
telvez
25 lutego 2016, 12:20Widzę na pasku, że ubyło ci 5 kilo. To bardzo dobrze! Przez miesiąc tyle zrzucić to sukces, oby tak dalej. Pozdrawiam :)
Szara_Lilia
25 lutego 2016, 14:05dziękuję ;)