Dziś po raz kolejny zaczynam walkę o lepszą siebie. W ciągu ostatnich lat zmieniłam w swoim życiu bardzo dużo. Niestety dopadły mnie również problemy zdrowotne, które dodały mi 15 kg. Liczę na to, że z odpowiednią motywacją i dobrze przygotowaną dietą wytrwam w swoim postanowieniu.
Popełniłam wiele błędów. Nie raz byłam co do swojego odchudzania niekonsekwentna. Zaczynałam realizować kolejne plany i równie szybko je porzucałam. Dziś walczę nie tylko o siebie (lepsze samopoczucie, zdrowie, samoocenę) ale też o posiadanie dziecka. Schudnięcie jest w tym przypadku niezbędne do unormowania wielu spraw związanych z hormonami.
Mam nadzieję, że ten pamiętnik pomoże mi w systematyczności, a Vitalia okaże się dla mnie zbawienna.
kaaaya
8 stycznia 2017, 09:59Powodzenia, ja też zaczęłam od 1 stycznia...