Pierwszy wpis... Hm, co mogę napisać?
Zgubiłam już 5 kg, za 10 dni mam plastykę brzucha, i fajnie byłoby do operacji zrzucić choć jeszcze 1 kg. Potem będę się musiała bardzo pilnować z dietą, bo przez kilka miesięcy nie będę mogła trenować, dźwigać, żadnych ćwiczen i wysiłku mięśni brzucha. Po to też mi jest koniecznie potrzebna dieta - żeby siedząc w domu i nie mogąc ćwiczyć - nie roztyć się na amen.
Kto to czyta, niech mi życzy powodzenia :)
Dziś sobota, a zaczynam z vitalią od wtorku :)
angelisia69
29 stycznia 2017, 03:26Powodzenia zatem,na szczescie dieta to 70% sukcesu ;-)
roogirl
28 stycznia 2017, 22:45Ojej brzmi poważnie :/