Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tysiąc pierwszy i ostatni!

Nie wiem, co mnie tu przywiało... A może wiem, tylko chyba jeszcze sama do końca nie wierzę w to, że coś mi w końcu wyjdzie. W sumie to był impuls, że tu zawitałam.

Chcę schudnąć dla siebie. Nie mam zamiaru nikomu niczego udowadniać, bo to nie o to chodzi. Doskonale zdaję sobie sprawę, że baaardzo długa droga przede mną, ale czuję też, że to ostatni dzwonek. Za chwilę stuknie mi 31 lat i wiem, że z wiekiem jest coraz ciężej zgubić nadmiar kilogramów, które nie są łatwe do usunięcia.

Mam nadzieję, że tym razem znajdę w sobie na tyle siły, aby dokończyć z sukcesem to, co dziś tutaj zaczynam!