Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...kolejny dzień bez potknięć ...


Dzień przeleciał ok ...Codzienne obowiązki ...Buzia w miarę ogarnięta ...

śniadanie -jajecznica z dwóch jajeczek z kromeczką z szynką 

2 śniadanie -dwie brzoskwinie ....

obiadek -pół torebki ryzu i warzywa z patelni..

kolacja- sałatka z kalafiora,jajka i koperku z kromeczką razowego chlebka ...

Jak myślicie menu ok ???

Pogoda po południu się zepsuła , znowu zaczęło padać ...a że nie umiem usiedzieć na miejscu zabrałam się za kolejne pomysły na adwentowe kiermasze ...

Papierowe aniołeczki

i kolejne ze wstążek 

Jutro kolejny dzień z ogarniętą buzią ...jakoś im mniej się spinam tym lepiej idzie ...

Na wadze będę stawała raz na tydzień albo dwa ...takie moje postanowienie ...Nie ma spiny :) HA HA 

Udanego wieczorka a właściwie już spokojnej nocki

  • bialapapryka

    bialapapryka

    19 lipca 2018, 20:02

    Troszkę mało jedzonka mi się wydaje...a gdzie jakieś mięsko?

    • Majka@1975

      Majka@1975

      19 lipca 2018, 20:11

      Była pierś z kurczaczka grilowana :) Zapomniałam dopisać ....:(

    • bialapapryka

      bialapapryka

      19 lipca 2018, 20:13

      No, to trochę zmienia postać rzeczy :P A Twoje aniołki są śliczne :) Z czego jest zrobiony ten duży? Z jakichś okrągłych serwetek/podkładek?

    • Majka@1975

      Majka@1975

      19 lipca 2018, 21:05

      Jest zrobiony z papieru ....wykończenia są zrobione dziurkaczami ....

    • bialapapryka

      bialapapryka

      19 lipca 2018, 21:20

      O kurcze, świetny :)

    • Majka@1975

      Majka@1975

      20 lipca 2018, 19:58

      dziękuje pięknie ....Zajmuje czas i ręce bo nie pracuje i od 11 lat opiekuje się synkiem który jest po przeszczepie szpiku kostnego

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.