Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:-)


Wczorajszy dzień pod względem dietkowym jak najbardziej udany- cały dzień przestrzegałam diety, wieczorkiem zumba, a jak poszłam spać to tak mi burczało w brzuchu (ostatni posiłek zjadłam o 16), myslałam, że się zaraz nie opanuję. Więc zaczęłam pić wodę. W końcu zasnęłam, ale ta cała woda musiała wyść ze mnie, zatem co jakiś czas się budziłam i latałam siku. Jak wracałam z wc to nie mogłam zasnąć. Jak zasnęłam to znowu za chwilę się budziłam na siku. I jak tu można się wyspać? Chyba jakiegoś pampersa sobie sprawię....
  • maggie220

    maggie220

    18 kwietnia 2012, 21:45

    Hej ja tez mam 91.7 idziemy leb w leb. ja jem do 18 ostatni posileka chodze pozno spac i jeszcze wypijam kilka zielonych herbatek i odchudzajacych co by pobudzic organizm dodam ze wieczorem tez biegam 40 min dookola osiedla codziennie i jeszcze cwicze brzuszki bo w ciagu dnia z dzieciakami nic nie zrobie. aaa i tez latam w nocy do kibelka

  • kenijka

    kenijka

    18 kwietnia 2012, 13:52

    u mnie tez bywało ze ostatni posiłek jadłam o 16 tak czasem wychodziło.... ale mogłam spac jesli trening miałam tak od 17-18 a jak miałam później np 19-20 to miałam problem z zasnieciem i sie meczyłam.... Ale przyznam ze jak pojde głodna spać to mam wtedy piekne sny :):)

  • busiaczekkk

    busiaczekkk

    18 kwietnia 2012, 11:32

    witaj kochana :* Moim zdaniem to za szybko konczysz jesc posiłki.. wydaje mi sie ze zupełnie wystrczy 17-18.. ja tez jak popije wody to mam latane ;) miłego dnia :) buzki :)

  • 02mama08

    02mama08

    18 kwietnia 2012, 10:08

    :) Ja odkąd zaczełam pić wodę to wstaję 2x w nocy na siku :) heheheh niczym dziecko małe ;)

  • znudzonaona

    znudzonaona

    18 kwietnia 2012, 09:26

    :-) toś się nachodziła . Dietka zachowana i super , mi też jakoś łatwiej teraz . Moze to przez tę ładna pogodę ? Miłego dnia :-)

  • anulkako

    anulkako

    18 kwietnia 2012, 08:46

    oj nie wiem rano musiałam się spieszyć do pracy i nie wskoczyłam na wagę

  • nora21

    nora21

    18 kwietnia 2012, 08:22

    mam ten sam problem :) pije dużo wody na noc a później mam wycieczki :)

  • Siwa79

    Siwa79

    18 kwietnia 2012, 08:21

    Uroki pijaństwa wodowego;)Znamy z autopsji:)Ja tam staram się za daleko od kibelka nie odchodzić;)

  • madziuniasz89

    madziuniasz89

    18 kwietnia 2012, 08:15

    haHaha - nie zazdroszczę Ci tego latania do WC :P a zdjęcie bucików wstawię jak zrobię zdjęcie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.