Dieta idzie swoim monotonnym torem, co dla wagi jest na pewno dobre, ale mnie zaczyna nuzyc. Potrzebuje jakiegos wyzwania :-)
Czegos co mi pozwoli sie spiac, zaprzec i przec do przodu z zapalem godnym lepszej sprawy bo inaczej sie zanuuuudze (mimo ze dieta smaczna i zdrowo ulozona). Dobra, wiem. Normalne to nie jest :-)
Zastanawialam sie nad ponownym przejsciem tygodnia na zupie kapuscianej, ale przy tej ilosci owocow to by byla meczarnia (chociaz...sklaniam sie ku niej coraz bardziej).
Inna opcja to glodowka lub dieta oczyszczajaca, odtruwajaca organizm (teoretycznie na rynku sa stosowne preparaty, tylko ze ja nie bardzo wierze w chemie, hmm)
Czy znacie jakies sprawdzone (najchetniej na sobie samych) glodowki (plynne diety), detoksykacje itp ktore warto przeprowadzic?
Czegos co mi pozwoli sie spiac, zaprzec i przec do przodu z zapalem godnym lepszej sprawy bo inaczej sie zanuuuudze (mimo ze dieta smaczna i zdrowo ulozona). Dobra, wiem. Normalne to nie jest :-)
Zastanawialam sie nad ponownym przejsciem tygodnia na zupie kapuscianej, ale przy tej ilosci owocow to by byla meczarnia (chociaz...sklaniam sie ku niej coraz bardziej).
Inna opcja to glodowka lub dieta oczyszczajaca, odtruwajaca organizm (teoretycznie na rynku sa stosowne preparaty, tylko ze ja nie bardzo wierze w chemie, hmm)
Czy znacie jakies sprawdzone (najchetniej na sobie samych) glodowki (plynne diety), detoksykacje itp ktore warto przeprowadzic?
laksa1960
20 czerwca 2007, 18:55dzieki za mily wpisik!!!!!! jak widze to masz juz wspaniale efekty!!!!!! ja polecam diete Vitalii,ktora sama stosuje od lutego i efekty sa dla mnie wspaniale!!!!! przyzwyczailam sie do tego sposobu jedzenia i jest mi z tym bardzo dobrze,Kochana nie polecam glodowek,coz z tego ,ze w 5 dni stracisz 5kg jak efekt jojo murowany!!!lepiej powoli chudnac a efekt bedzie lepszy.Pozdrawiam serdecznie Zosia
agnik8
20 czerwca 2007, 18:26podziwiam Cię za wytrwałość, ja własnie u siebie pisałam, że łapię doła jakiegoś a to dopiero początek. Skąd brać na te długie tygodnie siłę, żeby na coś się nie skusić ??? Pozdrawiam
jolakuncewicz
20 czerwca 2007, 15:04ok. przejrzę notatnik i napiszę kilka propozycji.Ale wieczorkiem,bo teraz zajrzałam na chwilkę i dalej do porządków,pa.
jolakuncewicz
20 czerwca 2007, 14:49oj korci Cię dziewczyno, ciesz się, że jesteś zdrowa i nie szukaj guza na głowie.Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie zmiany chemiczne zachodzą w mózgu i organiżmie.Nie polecam !
jolakuncewicz
20 czerwca 2007, 14:39Witaj, różne są zioła, ale poradziła bym Tobie zwykłe tabletki- Sylimarol, są bardzo dobre, ziołowe.Możesz brać je pół roku po 3 x dz po 1 tabl.Kup 70 - tkę bo 35 są dla dzieci.Pomyślę jeszcze, ale to nasunęło mi się od razu i mam nadzieję , ze to będzie najlepszy wybór.
pullcheria
20 czerwca 2007, 11:46Sama dochodzę do wniosku, że to nie jest rzecz którą kiedykolwiek chciałabym powtórzyć (może tylko jakieś krótkie: jedno-max- trzy dniowe) więc byłoby czystą złośliwością gdybym polecała ją innym. Ale, ale jest przecież inny, świetny patent dla hardkorowców: dieta Cambrige, ma znakomite u fachowców, i na niej po prostu NIE DA się nie schudnąć. Tyle że jest bardzo restrykcyjna – ale z Ciebie twarda babka przecież :-) jestem pewna że dałabyś sobie z nią radę :-) ( sama chętnie bym spróbowała, ale jak tak policzyłam, tyle kasy ile potrzeba na kurację w długości która by mnie interesowała, aż tyle nie wygospodaruje ze swojego aktualnego budżetu NIJAK)<br> Twoje pytania<br> 1. Właśnie, to się zmieniło ostatnio. Zauważyłam, że lekkie herbatki owocowe mniej mi smakują – wolę coś mocniejszego w smaku i gorzkiego. Rano napar z pokrzywy a wieczorem z melisy lub lipy. I dużo, dużo wody bez bąbelków (czasem tylko ,,zgrzeszę” coca-colą light, ech.)<br> 2. Na temat swojego przemożnego zdziwienia jak bardzo to co przechodzę różni się od tego co piszą propagatorzy tzw. ,,głodówek leczniczych” pisałam dnia szóstego. Nie, na szczęście nie – chociaż samej ciężko to stwierdzić, nikt mi tego nie okazał ani dał do zrozumienia. Najgorszy etap – największe rozdrażnienie wypadł dnia czwartego najgorszy etap- największe osłabienie zaczął się od dnia piątego. Samej czy z ludzi – naprawdę ciężko pracować ... Ojojoj jakby mi się teraz urlop przydał :-) :-) heh, się rozmarzyłam :-)
gosiasek
20 czerwca 2007, 11:35i mi wywierzylas wyniki badan! naprawde sa rewelacyjne!!!
Jewik
20 czerwca 2007, 08:11Koleżanka passim wczoraj zaproponowała mi robienie dodatkowo brzuszków, np 5 serii po 20, a potem w miarę wyrabiania kondycji więcej. Może się przyłączysz?
Demonek27
20 czerwca 2007, 07:50Ja nigdy nie stosowałam głodówki, ani diet oczyszczających, ani żadnych tabletek oprócz chromu- który nie działał na mnie zresztą. Pozdrawiam.
gosia2007
20 czerwca 2007, 07:36<img src="http://img443.imageshack.us/img443/9223/dgsgdsgfgd8.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
gosia2007
20 czerwca 2007, 07:27chetnie bym ci podpowiedziała ale nie wiem ktora dieta by byla dobra dla ciebie pozdrawiam