Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kamienie w sliniankach.


Zapalenie tetnicy skroniowej.
Zapalenie nerwu trojdzielnego.

To hipotezy lekarki ktora wreczyla mi skierowanie do szpitala...
Nie! Nigdzie sie nie wybieram. Cala soba trzymam z malym sabotazysta. Zadnych lekarzy,a tym bardziej szpitali. Nie i jeszcze raz nie. Zaopatrzylam sie w leki przeciwzapalne i antybiotyk, posiedze w domu, moze opatrznosc sie zlituje i to 'cus' ode mnie zabierze.

Pomijajac fakt ze wyszlam z gabinetu z bolem brzucha i okropnymi mdlosciami (to z powodu perspektywy szpitala) byl tez akcent humorystyczny.
Otoz na pytanie ile waze, zawsze (nawet jak bylo mnie wiecej ) dodaje sobie 3-5 kilo. Chyba podswiadomie boje sie ze ktos moglby zanegowac prawde (i kazac wlezc mi na wage? hehe). Dzis tez, kiedy lekarka zastanawiala sie nad dawkami a ja powtarzalam, "niech pani daje duze, lepiej zadzialaja", padlo to pytanie o wage, wypalilam ze 65. A ona - niemozliwe :))))) Ale dawek nie zmniejszyla :)))))

ps. Antybiotyk juz czuje w trzewiach... Na wszelki wypadek daruje sobie lekture skutkow ubocznych.
  • kilarka2

    kilarka2

    27 stycznia 2009, 19:12

    Majeczka, znajdę inną pracę i spadam stamtąd, słowo... sama widzę, że wariatkowo na maxa...

  • upartakoza

    upartakoza

    27 stycznia 2009, 13:34

    skutek jakiego z radością można oczekiwać, to to, że Ci się polepszy. Twój zestaw przypadłości powalił mnie na moment, ale wierzę, że dasz sobie radę. Poważnie to brzmi. Kuruj się i szybko wracaj do swojej najlepszej formy.Pozdr.

  • niunka31

    niunka31

    26 stycznia 2009, 19:13

    i aaaaaaa wracaj do zdrowia

  • inianas

    inianas

    26 stycznia 2009, 18:11

    Kuruj się ! Trzymam kciuki!M.

  • oficjalnaJ

    oficjalnaJ

    26 stycznia 2009, 18:00

    to brzmi okropnie, nawet wolę nie próbować domyślać sie jak się czujesz. Do szpitala dałam się zapędzić 3 razy: raz na patologię i do 2 porodów - nastepny raz będzie jak będę umierać ;-) Chiny to wyjazd "szkoleniowy".

  • kilarka2

    kilarka2

    26 stycznia 2009, 17:52

    jakby co to Twojego małego sabotażystę skopiemy - zdrowie najważniejsze. I nie ma żartów Majka, jak nie zacznie mijać po antybiotyku to galopem do szpitala :*

  • WooHoo

    WooHoo

    26 stycznia 2009, 17:20

    no comment sweetie, ja tam w Gdyni bede za tydzien niecaly, jak skopie sabotazyscie dupsko, to popamieta. DO LEKARZA MAJKA!!!

  • NiekonsekwentnaN

    NiekonsekwentnaN

    26 stycznia 2009, 16:28

    szpital szpitalem, ale jakies badania to może jednak zrób, co? Chocby podstawowe...

  • Chrzaszcz77

    Chrzaszcz77

    26 stycznia 2009, 14:22

    ;o)

  • Desperatka75

    Desperatka75

    26 stycznia 2009, 14:06

    Zdrówka życzę!!!!!!!! <img src="https://840805.siukjm.asia/obrazki/25/37/3-Jak-si-maszKochanie-4076.jpg">

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.