Hej... i znowu ta magiczna wiosna... ona zawsze sprawia ze ma sie ochote na pozbycie sie zbednych kologramow :) a takie byly i nadal sa :(
Ciesze sie ze po tak dlugim czasie moge znow do was wrocic. MAM cel i ne zawaham sie go uzyc :) musze jeszcze zaktualizowac wage i pomiary....
a co was motywuje do pracy??
Wczoraj mialam rozmowe z moim ukochanym i stwierdzilismy ze w ciagu tych 8 lat bycia ze soba, kazde nazbieralo 10 zapasowych kilogramow, ktorych nie chcemy... zamierzamy nawzajem sie wspierac i cwiczyc. Dzis robie plan cwiczen dla kazdego z nas. LETs GO :)))
Dorota3101
11 marca 2015, 11:20To świetnie, że masz wsparcie ze strony ukochanego. Teraz na pewno Ci się uda :) Powodzenia ;)
Vitalianka92
11 marca 2015, 10:29Odchudzanie z ukochanym to najfajniejszy sposób, bo jedno drugie pilnuje, a rady tak bardzo nie wkurzają jak mamine rady ;))) mój ukochany tracić na wadze nie musi, ale i tak bardzo mnie wspiera i to jest super :)) trzymam kciuki!!!