Wczoraj byłam u tej swojej przyjaciółki i nie było żadnego potknięcia! Zjadłyśmy sobie trochę owocków, wypiłyśmy herbatkę i poplotkowałyśmy za wszystkie możliwe czasy :)
A co do śniadania, to dzisiaj zrobiłam tak jak poradziła mi jedna z Was: zjadłam najpierw kromkę ciemnego pieczywa z mozzarellą i pomidorkiem, a potem owsiankę. Dosyć, że nie byłam w stanie jej zjeść do końca,to minęły już dwie godziny od śniadania, a ja nadal czuje się najedzona. :) To był chyba dobry wybór.
Na obiad mam zamiar zjeść ryż z warzywami chińskimi (wyjątkowo nie mam ochoty na wyszukiwanie konkretnych dań)
Na podwieczorek zapewne jakiś owoc, a na kolację hmm.. no właśnie. Czy na kolację możemy jeść pieczywo? Ciemne oczywiście? Jest milion różnych zdań na ten temat. Jedni mówią, że wieczorem nie powinno się jeść węglowodanów, drudzy mówią, że można, a jeszcze trzeci, że można,ale nie w połączeniu z białkiem. Jaka jest Wasza opinia? :)
Jutro wam koniecznie dam znać, czy faktycznie zeszło te 2 kg, czy jednak nie. :(
Buziaaaki
A co do śniadania, to dzisiaj zrobiłam tak jak poradziła mi jedna z Was: zjadłam najpierw kromkę ciemnego pieczywa z mozzarellą i pomidorkiem, a potem owsiankę. Dosyć, że nie byłam w stanie jej zjeść do końca,to minęły już dwie godziny od śniadania, a ja nadal czuje się najedzona. :) To był chyba dobry wybór.
Na obiad mam zamiar zjeść ryż z warzywami chińskimi (wyjątkowo nie mam ochoty na wyszukiwanie konkretnych dań)
Na podwieczorek zapewne jakiś owoc, a na kolację hmm.. no właśnie. Czy na kolację możemy jeść pieczywo? Ciemne oczywiście? Jest milion różnych zdań na ten temat. Jedni mówią, że wieczorem nie powinno się jeść węglowodanów, drudzy mówią, że można, a jeszcze trzeci, że można,ale nie w połączeniu z białkiem. Jaka jest Wasza opinia? :)
Jutro wam koniecznie dam znać, czy faktycznie zeszło te 2 kg, czy jednak nie. :(
Buziaaaki
Lojra8412
16 lutego 2014, 11:43a ja wierze że to rzeczywisty wynik za wysiłek i prace nad samym sobą :) :) i na pewno sie nic nie zmieni :)
aisha2013
15 lutego 2014, 17:39ja polecam na kolacyjke bialko i warzywka :) a tak w ogole to widze ze mamy podobna wage ! Chociaz ty 2 kilo mniej cwaniaro :D Gonie cie ! takze oby ci szlo tak dalej i obym nigdy cie nie dogonila :D
Grubaska.Aneta
15 lutego 2014, 17:38No ciesz się przecież to super wynik, oby kolejne pomiary były równie piękne:)
Sandraa94
15 lutego 2014, 13:39Mel B spróbuj np 1 dzień tylko zrobić ramiona i brzuch np.albo pośladki i nogi plus obowiązkowo rozgrzewkę i rozciągnij się trochę po treningu ;)) powoli i dasz radę.
Invisible2
15 lutego 2014, 12:35To możliwe ;) Oby tak dalej!
mafre
15 lutego 2014, 12:222 kg to calkiem mozliwe :) Mi w pierwszym miesiacu spadlo 7,5 kg. Potem juz szlo wolniej. Ja na kolacje jem na co mam ochote - chleb, owoce, nawet owisianke. Choc tez czytalam ze to w diecie nie wskazane.
Blondyna92
15 lutego 2014, 12:21Ja się ważę raz na miesiąc i mierzę! Lepiej cieszyć się z większego efektu:)