Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spdek wagi


No nareszcie doczekalam sie spadku na 67,8  bo z dieta jest roznie , w sumie jest caly czas i niby, nie jem duzo, to nie chudne . Ostatnio poczytalam sobie o dieci jak ja stosowac i okazalo sie ze jem za malo , i ze na prawde trzeba jesc ale wybrane produkty czyli warzywa owoce.

Poza ty chodze na silownie juz 2 tydzien .Pierwszy tydzien bylam w pon. sr. czw. pi.

a w tym tygodniu wt. nie i jutro czyli piatek tez nie ide. Moja opiekunka musi odebrac swiadectwo.

Nareszcie jak sie ciesze ze corka w koncu bedzie miala wakacje , nareszciae .

Czeka mnie imprezowy wekkend  jutro urodziny , w sobote wpadnie kolezanka i grilujemy a wieczorkiem wyskoczymy oszalec i w niedziele urodziny , czyli moga pojawic sie % ale ogranicze do jednego piwka lub winka .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.