Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chłodniej


dzisiaj ale bynajmniej nie zimowo... i dobrze :)))

Wiosna w pełni...drzewa zaczynają rozwijać pąki liściowe a to już jest bardzo wiosenne........
...ja ciągle o tej wiośnie nawijam i o słońcu ...ale zima to zdecydowanie nie moja pora roku...






Teraz o diecie troszkę...coraz częściej się zastanawiam, czy nie powtórzyć zakupu diety...na jeden miesiąc znowu beztłuszczowa...a może inna ...a potem końcówka to była by już dieta stabilizacyjna...
Na tej końcówce mi właśnie zależy, bo jakoś mam kłopoty z bezproblemowym przejściem do normalnego w miarę żywienia ...

Dieta dietą...z tym to nigdy nie mam większych kłopotów ale żeby potem  utrzymać wagę  to już duży problem ... a tak miałabym jakieś "wytyczne" do dalszej kalkulacji menu.......coraz bardziej jestem na tak ... zobaczymy :)))



...miłego dnia ...pozdrawiam




  • bigmamik

    bigmamik

    6 marca 2008, 10:56

    dietę Vitalii na razie się nie zdecyduję ale jak schudnę (taką mam nadzieję) to właśnie dietę stabilizacyjną na pewno wykupię.Już teraz widzę ,że jak coś zjem ponad plan to waga idzie od razu do góry i to mnie przeraża.Jestem uparta więc schudnę ale jak utrzymam ten wynik oto jest pytanie.

  • bladi1

    bladi1

    6 marca 2008, 00:22

    Witaj ja też myslałam o zakupie diety stabilizacyjnej jak już schudne tyle ile chcę tylko że jakoś ciężko mi zgubić te ostatnie kilogramy ale jak ich się wkońcu pozbęde to napewno zakupie diete stabilizacyjna własnie po to żeby wiedzieć jak się odżywiać żeby nie przytyć, popieram Twój pomysł w 100% pozdrawiam cieplutko

  • bewik

    bewik

    5 marca 2008, 22:30

    Jak widzę Twój wpis, to zawsze się uśmiechnę, ha,ha, faktycznie teściową jestem i dziś moje święto dziękuję za przypomnienie, chyba moja synowa nie wiedziała, bo nawet nie zadzwoniła z życzeniami, bo wiem , ze mnie lubi. Co do dietki to masz rację, wiem po sobie, że niby nie dużo bo po pół kg. w tygodniu mnie przybywało , a teraz tak ciężko zgubić. Podpytaj dietetyczki, zobacz co Ci doradzi.

  • Hejho

    Hejho

    5 marca 2008, 15:12

    jest najgorsze końcówka diety...nie dość, z eostatnie kilogramy tak trudno stracić to jeszcze potem kłopot z ich utrzymaniem...

  • ulalaaa

    ulalaaa

    5 marca 2008, 11:16

    Ja mam do 1 czerwca wykupioną : smacznie dopasowaną:,a potem chcę wykupić przynajmniej na miesiąc : trzymaj wagę: bez względu na to czy dobiję do mety czy nie. Kusi mnie zmiana diety ,tak na tydzień na niskotłuszczową,chyba zrobię to w przyszłym tygodniu ,a jak mi nie będzie pasować to mam swoje plany wydrukowane.Wiesz co ,mnie jak już te moje kolano daje się bardzo we znaki ,to naświetlam je lampą Solaris,może słyszałaś?jest to leczenie światłoterapią,efekt jest taki,że przestaje boleć i oto chodzi.Te lampy używane sa w sanatoriach i szpitalach, niech Ci lekarz wypisze skierowanie na takie zabiegi,spróbować możesz,może pomoże! A jeżeli chodzi o wagę,to masz dodatkową motywację do chudnięcia. Ja Tobie też życzę miłego dnia,Urszula <img src="https://840805.siukjm.asia/img246/1884/1641la5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • jbklima

    jbklima

    5 marca 2008, 10:15

    <img src="https://840805.siukjm.asia/img235/1813/tulipanysr5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.