Nie było mnie kilka dni to przez grypkę, która niestety i mnie położyła do łóżka. Osłabiona odporność tej jeśieni nie pozwala mi na walkę z moimi kg.Ale mam dobre wytłumaczenie!!!!
Jakaś deprecha mnie dopada nie mam ochoty na nic, żadnych nowych pomysłów.
Praca mnie mierzi, szef mnie drażni, ale oczywiście jak zawsze nie mam wystarczająco samozaparcia aby poszukać innej lepiej płatnej ciekawszej pracy.
Dobrze, że chociaż wy dziewczynki chudniecie bo u mnie nędza;((((
hanoos
25 listopada 2009, 15:32spokojnie :) przyjdzie czas gdy się ogarniesz i będzie super. ta pogoda dołuje chyba każdego... byle do GWIAZDKI :)