... miało być od Pani dietetyk (dietka 1300-1600) a jest wychodzenie z Cambridge...
2 kartoniki, jogurcik i obiadek... (serek wiejski 150g , 1 jajo, 5 rzodkiewek, 2/3 zielonej papryki, 200 g surowego ogórka, 1/2 pęczka szczypiorku)... własnie go pochłonełam... jestem zatankowana po kokardki :)
dziś rano waga 56,7... czuję się jakas taka wzdęta... jajeczkowanie mam ;)
i wbiłam się dziś w spódniczusie sprzed 2 lat ;) jestem super :D i pachnie wiosną :D przynajmniej w Poznaniu ;)
aż chce się żyć:-*
izunia199011
4 lutego 2014, 13:08Gratulacje!!!
Monyyka
4 lutego 2014, 12:46super gratuluję wagi :)