Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: I był sobie obiadek :P
25 sierpnia 2010
Tak, im częściej nie ma rodziców w domu, tym częściej obiad robię ja :D
Heh, dzisiaj z pomocą babci wyczarowałam zupę wielowarzywną :D Moja ulubiona :P ( kalafior, kukurydza, groszek, ziemniaki, itd. :D) Zjadłam ją na obiad, a na deser kubeczek crunch bananowego z jogurtem malinowym ) Tak samo jak na drugie śniadanie =D
I zdjęcie :D
( Wybaczcie, że słabe jakości, ale dzisiaj nic innego nie ma w domu, niż mój telefon :P )
Gosiaczek3
25 sierpnia 2010, 19:31Smakowita zupka:)