Właśnie wróciłam do domu zła i głodna.
Byłam u dentysty, kolejny raz z tym samym zębem.
Tyle już kasy na ten ząb wydałam a tu się okazuje,że czeka mnie kanałowe leczenie, czyli znów ze 300-400!Mam już tego dość i czuję się wyd...mana!
Ale co na to poradzę. Ostatni raz i zmieniam dentystę. Postanowione!
Nie zamierzam oszczędzać na zdrowiu ale nie lubię płacić więcej niż powinnam, a mam takie odczucia po ostatnich moich wizytach:-(
Ale nie będę się tym dołować, takie życie....
Robię na obiadek pyszne warzywka i pierś z kury;-D
Może pójdę dziś na ćwiczenia, zobaczę jak się będę czuła wieczorem. Karnet jest ważny do dzisiaj więc będę chciała jeszcze to wykorzystać!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
sylaslon
7 grudnia 2012, 20:47jak ja nienawidze dentysty....brrr a tej kasy co sobie zycza,,,Masakra.Milego weekendu :)
Czarnamania
4 grudnia 2012, 21:38Planuję być na swoim za jakiś czas, zobaczymy czy to dobry pomysł, ale nie widzę siebie w pracy u kogoś:) niestety. A kruka zrobi, ale tylko kruka, bo mam słabe ramiona:) Muszę popracować teraz nad asanami angażującymi mięśnie ramion:)
kasia8147
4 grudnia 2012, 09:18miałam tak samo z zębem, ale powiedziałam, że za leki i plomby nie będę już płacić, bo za to już zapłaciłam, a ząb nadaje się do reklamacji - powiedziałam, że zapłacę tylko za wypełnienie kanałów a resztę niech odliczy :D buziolki
Czarnamania
3 grudnia 2012, 23:32No wszystko mówią DAJ, ale ty musisz kasiurę z gardła wyciągać.
Airiana
3 grudnia 2012, 22:59ja zazwyczaj przyjmuję poniedziałek jako zło konieczne, ale dzisiaj była makabra! Po przyjeździe do pracy dowiedziałam się, że koleżanka ma jelitówkę i zostałam sama na placu boju w okresie sprawozdawczym. Po czym zadzwonił telefon, że jutro przyjeżdżają z szafą i nikt więcej nie może jej odebrać oprócz mnie - bo nikt nie ma czasu! A szafa miała być po świętach... uprosiłam urlop, ale czuję się niekomfortowo, bo jest praca do zrobienia...
anikah
3 grudnia 2012, 21:45no właśnie teraz czas zacząć kompletować prezenty ;) co prawda u nas zasada, że tylko dzieciakom robimy ale jest ich sporo więc zawczasu myśleć trzeba
basterowa
3 grudnia 2012, 20:44Ech, dzisiaj ciężko o dobrych specjalistów. Niby się płaci a i tak się okazuje, że to konowały... :( Oby kolejna wizyta była już tą ostatnią! Pozdrawiam!
cancri
3 grudnia 2012, 19:15O rany, przerąbane tyle kasy! Ale powiem Ci, że jak ja zaczęłam chodzić do dentystki, to nagle zaczęły mi się zęby psuć, łamać! i w ogóle zamiast czterech miałam chyba 9 robionych, a wszystko prywatnie...
Czarnamania
3 grudnia 2012, 18:20Złodzieje ;) Niech temu denstyście popsują sie wszystkie przednie zęby z pazerności
krcw
3 grudnia 2012, 17:05a i dzięki:D za komentarz ale żeby taką laską być to muszę jeszcze wrócić do tej wagi!!:D
krcw
3 grudnia 2012, 17:04no ja też muszę się wybrać do dentysty i na pewno nie do poprzedniego, bo kiepski był...więc wiem co masz na myśli;/
malinkapoziomka
3 grudnia 2012, 16:06fakt, doją człowieka jak tylko mogą. A niby publiczna służba zdrowia, a za darmo tylko te z przodu leczą!